Przez zakłócenie rozumiem działania prowadzące do uniemożliwienia określonej czynności. Przykładowo hałaśliwy protest w kościele podczas mszy takim działaniem niewątpliwe by był. Stanie z transparentem nie jest.
Nie chcę tutaj lecieć argumentem, że skoro katolicy popierający ten zakaz mają głęboko w dupie stan emocjonalny i psychiczny osób, których ten zakaz dotyczy, więc ktoś odpłaca im pięknym za nadobne, zatem jednie jedynie stwierdzę, że gdyby za każdym razem przejmować się stanem psychicznym i emocjonalnym innych to spora część działań byłaby trudna do zrealizowania. Nie rozumiem też czemu stan psychiczny i emocjonalny katolików uczestniczących we mszy wymaga szczególnej opieki i troski. Zwłaszcza, że protest z definicji ma zadanie dotrzeć do stanu emocjonalnego i psychicznego osób, które opowiadają się za działaniami, przeciw którymi się protestuje.
A nawet jeżeli przyjmiemy tutaj Twoją argumentację to znowuż można ją zbić argumentem mniejszego zła. Czyjś dyskomfort psychiczny z zakłócenia mszy to szkoda nieporównywalna do szkody psychicznej osoby, którą zmusza się do urodzenia dziecka z wadami letalnymi.
Nie chcę tutaj lecieć argumentem, że skoro katolicy popierający ten zakaz mają głęboko w dupie stan emocjonalny i psychiczny osób, których ten zakaz dotyczy, więc ktoś odpłaca im pięknym za nadobne, zatem jednie jedynie stwierdzę, że gdyby za każdym razem przejmować się stanem psychicznym i emocjonalnym innych to spora część działań byłaby trudna do zrealizowania. Nie rozumiem też czemu stan psychiczny i emocjonalny katolików uczestniczących we mszy wymaga szczególnej opieki i troski. Zwłaszcza, że protest z definicji ma zadanie dotrzeć do stanu emocjonalnego i psychicznego osób, które opowiadają się za działaniami, przeciw którymi się protestuje.
A nawet jeżeli przyjmiemy tutaj Twoją argumentację to znowuż można ją zbić argumentem mniejszego zła. Czyjś dyskomfort psychiczny z zakłócenia mszy to szkoda nieporównywalna do szkody psychicznej osoby, którą zmusza się do urodzenia dziecka z wadami letalnymi.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

