[cobras]

Bo to, że mamy właśnie największe od 89 protesty w Polsce i bandy ludzi na cmentarzach jest winą tylko i wyłącznie PiSu. Dlatego pierdolisz głupoty o odpowiedzialności ludzi, którzy wyszli walczyć o swoje prawa. Z cmentrzami to samo, można było to ogłosić tydzień czy nawet więcej przed, ale nie kurwa, trzeba zrobić to na dzień przed. I potem jest taka sytuacja jak teraz:

A gdzie niby jest? Po stronie pisowców zakazujących totalnie albo feministek zezwalających bezwarunkowo? Wolne żarty.

Oczywiście że po stronie feministek, jebać konserwy z ich hipokryzją, aborcja do 12 tygodnia ciąży na żądanie/ze względów ekonomicznych jest w powszechna w większości cywilizowanego świata i podobnie było w Polsce do 93 roku.





Te tysiące aborcji tak po prostu sobie nie wyparowały, tylko przeszły do podziemia/zagranicę. Więc należy w końcu unormować tę sprawę, a nie słuchać bandy zakłamanych hipokrytów, którzy w razie trafienia Muminka czy po prostu wpadki pierwsi lecą abortować.


Dodam jeszcze, że wbrew pozorom przy protestach na świeżym powietrzu wirus się tak nie rozprzestrzenia. 20 tys dziennych zarażeń mielibyśmy i tak bez tego, za co oczywiście ponownie, całą odpowiedzialność ponosi rząd. Za brak przygotowania do drugiej fali także. Więc twój prawdopośrodkizm ląduje już chyba wiesz gdzie.