ZaKotem napisał(a): No ale ludzie pozwalają rządzić tym, których interesy są zbieżne z ich interesami.
No nie bardzo. Ludzie wybierają tych, o których sądzą, że ich interesy są zbieżne z ich interesami. Różnica to znacząca, bo gdyby potencjalność z faktycznością były zbieżne to byśmy już dawno z torbami poszli. Największą karą dla Ludu jest partia, która spełnia wszystkie obietnice. Myśmy mieli co najmniej kilka kadencji, w których na szczęście nikt nie spełniał mokrych snów Populusu.
Sebastian Flak

