exeter napisał(a): zrównałeś reakcję społeczeństwa na działania władzy z reakcją dziecka któremu rodzic nie kupił w sklepie cukierka. Jako przykład czystej emocji nie skażonej refleksją.
exeter napisał(a): Są sytuacje w których już się nie kalkuluje, tylko idzie na całość, będzie, co ma być.
Sam napisałeś, że ktoś tu przestał kalkulować. Na pocieszenie dodam, że nie tylko nie kalkulują protestujący ale też rząd nie kalkuluje.
exeter napisał(a): A po tym wszystkim oczekujesz, że tak traktowane społeczeństwo nie tylko położy uszy po sobie i przełknie kolejne upokorzenie ale i zachowa się racjonalniej i bardziej dojrzale od władzy. To nonsens.
Nic nie oczekuję od społeczeństwa. Jedyne co to oceniam to co się obecnie dzieje. A społeczeństwo niech se rozsiewa koronę jeśli ważniejsze są dla niego tradycja i protesty.
exeter napisał(a): O aborcji nie będę dyskutował, chcę Ci jedynie zwrócić uwagę, że większość rodaków ma inne zdanie na ten temat. I musisz zdawać sobie sprawę, że zarówno jeśli chodzi o meritum zagadnienia, jak i formę przeprowadzenia, był to dyktat mniejszości nad większością. Dziwi Cię reakcja tak potraktowanych ludzi?
W Polsce od kilkudziesięciu lat większość społeczeństwa popiera karę śmierci (ostatnio z roku na rok to poparcie słabnie ale ciągle jest większe niż opcja odwrotna). Ale nie ma w Polsce KŚ od lat - mam nadzieję, że to cię równie mocno boli i że też tak jak ja popierasz jej przywrócenie, żeby w końcu zakończyć ten durny dyktat mniejszości nad większością.
exeter napisał(a): Ponadto wiesz chyba, że we wszystkich państwach szeroko rozumianego Zachodu ten problem rozstrzygnięto w inny niż u nas, bardziej liberalny sposób. Z ciekawości zapytam, nie wywołuje to u Ciebie jakichś wątpliwości?
A miliony much lecą do gówna. Nie zastanawiałeś się nigdy nad tym, że coś w tym jest?
exeter napisał(a): A tak na marginesie, co na to Twoja partnerka?
Też jest przeciwko decyzji PiSu, tak jak ja.
exeter napisał(a): Jeśli chodzi o mowę nienawiści. Zrozum różnicę między posługiwaniem się słowną agresją przez protestujących na ulicach, a użytą przez polityków piastujących najwyższe funkcje w państwie. Konsekwencje jednej i drugiej sytuacji są diametralnie odmienne.
Czyli jakie - konsekwencją tej pierwszej jest zło i nienawiść, a tej drugiej dobro i miłość? Jakoś tego nie widać. Na razie obie strony się coraz bardziej radykalizują.
Cytat:Dwie młode, agresywne kobiety próbowały w piątek wieczorem zakłócić nabożeństwo w kościele pw. Chrystusa Zbawiciela na Osowej. Doszło do szarpaniny. Z relacji świadków wynika, że jedna z kobiet miała przy sobie nóż. Sprawę zgłoszono na policję.
Nagranie, na którym widać zdarzenie udostępnił portalowi niezależna.pl jeden z uczestników nabożeństwa. Widać na nim, że kobiety wtargnęły do przedsionka świątyni, były agresywne, używały wulgaryzmów. Parafianie wyprowadzili je siłą na zewnątrz.
Już przed kościołem, awanturujące się kobiety zaczęły wykrzykiwać: "Odpie......e się od nas", "Wyp.......ć", "J...ć PiS". W pewnym momencie zadzwoniły one na policję. Powiedziały, że zostały zaatakowane przez grupę około 20 osób. Jedna z nich w rozmowie z funkcjonariuszami mówiła, że została zrzucona ze schodów. Druga dodała, że była dotykana przez jednego z mężczyzn "nie powie gdzie".
Następnie jedna z kobiet zaczęła kopać stojących mężczyzn i wyciągnęła z kieszeni przedmiot. Według relacji świadków był to nóż.
https://www.onet.pl/informacje/onettrojm...h,79cfc278
exeter napisał(a): I dlatego sprawa jest prosta - miej jakie chcesz zasady moralne, tak jak Ci rozum i sumienie dyktują, ale stosuj je do siebie! Nie uszczęśliwiaj nimi innych, a już zwłaszcza na siłę. To recepta na dramaty i tragedie.
A czemu teraz ty swoim podejściem i swoimi poglądami chcesz narzucić mi co mam robić? Twoje racje są jakieś lepsiejsze, że ja ma się do nich dostosować?
I kwestia numer dwa - do zwolenników aborcji na życzenie do 12 tygodnia życia - miejcie jakie chcecie zasady moralne, tak jak wam rozum i sumienie dyktują, ale stosujcie je do siebie! Nie uszczęśliwiajcie nimi innych, a już zwłaszcza na siłę. Przecież pośród feministek są takie, które chcą skrobać dzieci nawet pod koniec ciąży, a pośród wielkich fizjolofów są tacy, jak ten z Australii, Peter Singer, którzy postulują możliwość zabicia dziecka tuż po porodzie. Więc na chuj się wtrącacie w życie kobiet i ograniczacie im decyzje akurat do 12 tygodnia życia dziecka? Ogarnijcie się, konserwatywni faszyści. Nie potraficie wczuć się w położenie kobiet. Nawet Exeter nie potrafi, tylko Peter Singer to umie. W ogóle co to jest te 12 tygodni, toż to jakiś zgniły kompromis narzucany kobietom.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

