lumberjack napisał(a): Nie nobilituje to PiSu w żaden sposób. Jeśli cię to usatysfakcjonuje, to mogę napisac, że PiS to kurwy z jakimiś poglądami, a PO to chuje bez poglądów.
Moim skromnym zdaniem to obie partie żadnych poglądów nie mają. Mnie tam gówno obchodzą deklarację, patrzę co robią i w jakim kontekście i mi wychodzi, że te chuje koniunkturalnie szturchają kijami te truchła, które smrodem bardziej odwrócą uwagę od tego co drugą ręką robią.
Cytat:Razem potrafili się wraz z Konfą zachować jesli chodzi o głosowanie za podwyżkami. Mam do razemków jakiś tam szacunek. Ale pisowcy i peowcy to kurwy straszne. Nic tylko defenestrować.[quote]
Przecież Razemki i Konfitury mają tylko jakieś resztki instynktu samozachowawczego. Gdyby głosowali "za", to by potracili betonowy elektorat i zostali by czymś jak Nowoczesna, mianowicie - trupem.
[quote]
Bawią się w skłócanie Polaków, żywią się podziałami, które sieją i niszczą kraj. Powinni wylądować w Berezie Kartuskiej.
Wyznajesz jakiś mityczny pogląd o Mych i Onych, którzy skłócają biedny monopoglądowy monolit Narodu. A gówno prawda. Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania i każde jedno wzięte z innego medium, w dodatku niespójne to to i kompletnie od czapy, oparte jedynie na wewnętrznym poczuciu słuszności i ważności. Mnie tam nikt nie skłócił z pisowcami, mnie odrzucali pisowcy przed PiSem, albowiem to ludzie wielbiący Gierka, komunę i mający mentalność rodem z głębokiego PGRu. Z Peowcami mnie nikt nie skłócił, bo mnie bliższy kontakt ocucił i pokazał, że ludzie na PO głosujący to takie zakompleksione emigranty ze wsi. Z peeselowcami też mnie nikt nie skłócił, bo jak popatrzyłem na te kurwy koniunkturalne to mi się odechciało kontaktów. To jedyna partia, która ma zajebiste tradycje i takich potomków, że wstyd patrzeć. A można tak długo ciągnąć narrację i jedyne co się okaże na końcu, to to, że przyczyną biedy jest ogólnopolska głupota. Jedynym skutecznym środkiem do ogarnięcia życia społecznego jest współpraca, a u nas nikt tego faktu nie dostrzega. Ludzie za granicą robią zrzuty na klomby kwiatów przy blokach, żeby ładniej było, u nas jak ktosy sam kupi i oplewi, to mu kto inny podepcze, nasra psem, albo zajebie se na działkę, tak wygląda nasza współpraca. Nie ma żadnej najmniejszej inicjatywy by z tego bagna wyjść. Ludziom tu tak dobrze, wiecznie narzekać, nic nie robić i gnić w swej głupocie, niż zaryzykować samodzielną decyzją. Miałem nadzieję, że strajki coś zmienią, ale już widać, że nie chuja nic z tego nie będzie. Będzie "Dobra, zmiana" i się znowu jakiś bagniak trafi i zmian w kraju jak nie było tak nie będzie. Amen.
Sebastian Flak

