Nie wiem, czy konkretnie ten temat był poruszony na jednej z 36 stron tego wątku, ale nawet jeśli tak, być może nowe osoby będą miały szansę się wypowiedzieć.
Domyślam się, że większość ludzi odczułaby spory dyskomfort i oburzenie na widok torturowanego zwierzęcia na ulicy. Oczywiście wiem, że istnieją tacy, którzy przechodzą obok cierpienia obojętnie, jednak większość osób z mojego otoczenia próbowałaby zatrzymać oprawcę, który powoli podrzyna gardło swojemu koniowi na ich oczach, albo w brutalny sposób znęca się nad krową.
Te same osoby idą później do sklepu i płacą innym za dokonywanie masowego mordu zwierząt na niewyobrażalną wręcz skalę. Skąd wynika ten dysonans? Przecież jest to zachowanie kompletnie niekonsekwentne. To prawie tak, jakby zapłacić komuś za kradzież jedzenia biednemu dziecku na ulicy, bo patrzenie mu w oczy podczas zabierania ostatnich kawałków chleba byłoby nie do zniesienia.
Ogromna ilość osób posiada zwierzaki domowe i wpadłaby w furię, gdyby ktoś próbował im coś zrobić. Nie mają jednak problemu z płaceniem za gazowanie świń, strzelanie do krów, czy torturowanie kurczaków. Zastanawia mnie jak te osoby sobie to tłumaczą.
Domyślam się, że większość ludzi odczułaby spory dyskomfort i oburzenie na widok torturowanego zwierzęcia na ulicy. Oczywiście wiem, że istnieją tacy, którzy przechodzą obok cierpienia obojętnie, jednak większość osób z mojego otoczenia próbowałaby zatrzymać oprawcę, który powoli podrzyna gardło swojemu koniowi na ich oczach, albo w brutalny sposób znęca się nad krową.
Te same osoby idą później do sklepu i płacą innym za dokonywanie masowego mordu zwierząt na niewyobrażalną wręcz skalę. Skąd wynika ten dysonans? Przecież jest to zachowanie kompletnie niekonsekwentne. To prawie tak, jakby zapłacić komuś za kradzież jedzenia biednemu dziecku na ulicy, bo patrzenie mu w oczy podczas zabierania ostatnich kawałków chleba byłoby nie do zniesienia.
Ogromna ilość osób posiada zwierzaki domowe i wpadłaby w furię, gdyby ktoś próbował im coś zrobić. Nie mają jednak problemu z płaceniem za gazowanie świń, strzelanie do krów, czy torturowanie kurczaków. Zastanawia mnie jak te osoby sobie to tłumaczą.
Ignorancja jest niczym narkotyk, który pozornie rozwiązuje nasze problemy.

