ZaKotem napisał(a):Anatar napisał(a): Jeśli dana kaczka ma zginąć tak czy inaczej, to rzeczywiście racja xd
No ale każda kaczka zginie tak czy inaczej. I w ogóle każda żywa istota. Więc jeśli śmierć żywej istoty, w szczególności czującej, uważamy za coś złego, to najlepszym sposobem na uniknięcie tego zła w dalszej perspektywie jest wybicie wszystkich zwierząt na świecie.
Oraz ludzi... w końcu nas dotyczy to w równym stopniu. Miałem raczej na myśli sytuację, w której dana kaczka ma wybór: śmierć w męczarniach vs nagła śmierć przez ucięcie łba. Jeśli nie ma żadnej innej opcji, naturalnie drugi wybór jest lepszy. To oczywiście czysto teoretyczna sytuacja, bo w praktyce moglibyśmy zapobiec zadziobaniu jej przez inne kaczki (podobnie jak powstrzymujemy dzieci przed znęcaniem się nad sobą nawzajem).
Alternatywą zabijania wszystkich żyjących istot jest minimalizacja cierpienia, maksymalizacja tzw. "well-being" oraz wydłużanie życia, aby można było trwać w tym stanie przez jak najdłuższy czas. Śmierć sama w sobie nie jest inherentnie zła - jest to zupełnie naturalne zjawisko. Znaczenie ma jednak jej powód. Jeśli decydujemy się na odebranie życia jakiejś istocie, pozbawiamy ją możliwości doświadczania czegokolwiek, co jest czynem niemoralnym (w większości przypadków).
P.S. proces starzenia za jakiś czas będzie klasyfikowany jako choroba, którą można wyleczyć, więc śmierć przestanie być pewnikiem ;)
Ignorancja jest niczym narkotyk, który pozornie rozwiązuje nasze problemy.

