kmat napisał(a):Gawain napisał(a): No i właśnie dlatego trzeba patrzeć na fakty. A te się u nazistów nieźle pokrywały z przymiostnikiem socjalistyczny.Tak sobie. Jedyna wyraźna wspólna cecha, to wysoki etatyzm, ale to do podziału prawo lewo ma się prostokątnie.
Jest tego więcej. Od struktury partyjnej i genezy do wyników działalności i metod działania.
Cytat:Gawain napisał(a): ... naturalny i rozbudowany model patrymonialnyNo i sam widzisz, że prawica.
A to na lewicy takowego nie ma? Każda Partia miała Ciało Naczelne i Naczelnika oraz tych, którzy przychodzili w dniu wesela ich córki i prosili ich o przysługi. Seksmisja dopiero przed nami...

Cytat:A co w tym dziwnego? Cosa Nostra to twór katolickich konserw ze Sycylii.
Nie konserw. Chyba, że walka rewolucyjna jest domeną konserwatystów.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mafia#Etymologia
Cytat:Mafia ma być skrótem od Mazzini Autorizza Furti, Incendi, Avvelamenti. Otóż przywódca Risorgimento – Giuseppe Mazzini był bliskim sojusznikiem Giuseppe Garibaldiego. Mazzini był zwolennikiem rozbojów, podpaleń i trucicielstwa jako sposobu walki z dynastią Burbonów. Za sprawą Garibaldiego przyłączono Sycylię do nowo powstałego państwa włoskiego. W 1860 roku oddziały Garibaldiego (Czerwone Koszule) wylądowały na Sycylii. Wśród nich było około dwustu picciotti – młodych ludzi (na wpół wieśniaków, na wpół rozbójników), którzy mieli swoje kryjówki na wyspie wśród skał wapiennych (ar. maha). Piccotti Garibaldiego nazwani byli – squadri della mafia[6].
Jedna z pięciu możliwych etymologii, ale na moje oko najsensowniejsza.
Cytat:Hierarchiczna, męska organizacja o mocno feudalnym odcieniu. Nawet ceremoniał lenny mieli
Masoni i lewicowe bojówki też.
Cytat:Pomijając baby przy garach, pracowników, z których zrobiono coś w rodzaju helotów, rasowe elity z SS
Które aryjskości dopatrywały się w Turkach, Indianach, Japończykach i Tybetańczykach a przed wojną i w momencie przegranej nawet w Polakach, którzy byli zbyt mało Słowiańscy, dlatego należało zajebywać im dzieci z zamojszczyzny a z hitlerowskich badań wynikało wprost, że wśród Słowian jest więcej fenotypowych Ariów niż wśród Niemców...
Cytat:i cały system, gdzie przykładowy Sturmbahnfuehrer musiał mieć nad sobą Obersturmbahnfuehrera.
Bądźmy poważni, system wojskowy musi być hierarchiczny luźną kupą co prawda atakowali Rosjanie, ale od czasów postplemiennych znana jest nikła skuteczność takowej walki.
Cytat:To był system esencjonalnie nierówny. A jak wyjść poza pzsiom krajowy i rasowo czystych to z tego egalitaryzmu zostaje jeden wielki chooj w doopie.
Nie powiedział bym.
Cytat:W książce Franka Usbecka, The Image of Native Americans, National Identity and Nazi Ideology in Germany, możemy odnaleźć ciekawą informację o tym, że oficjele narodowosocjalistycznych Niemiec oficjalnie uznawali rdzennych Amerykanów, a w szczególności Siuksów, za Aryjczyków.[1] Autor ten przytacza w swojej pracy sprawę opisaną w memorandum Donalda Colliera z sierpnia 1939 roku skierowanym do jego ojca, Johna Colliera, który pełnił wówczas funkcję komisarza w Biurze do spraw Indian (Bureau of Indian Affairs). W notatce tej Donald Collier opisał przypadek wnuka kobiety z ludu Siuksów oraz niemieckiego imigranta, któremu niemiecki urząd obywatelski przyznał niemieckie obywatelstwo, uzasadniając to tym, że Siuksowie są Aryjczykami, a zatem on oraz wszyscy jego krewni wywodzący się od Siuksów, również zostaną uznani za Aryjczyków. Jako że memorandum to jest jedynym źródłem, które wzmiankuje o tym wnioskodawcy, odtworzenie całego procesu, który doprowadził do przyznania mu niemieckiego obywatelstwa, jest praktycznie niemożliwe. F. Usbeck przypuszcza, że odpowiedzialnym za to organem było Biuro Rzeszy do spraw Genealogii w niemieckim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych (Die Reichsstelle für Sippenforschung beim Reichsministerium des Innern), ponieważ urząd ten był odpowiedzialny za potwierdzanie statusu genealogicznego niemieckich obywateli, a tym samym za wydawanie Abstammungsnachweis – wymaganego przez ustawy norymberskie z 1935 roku certyfikatu, który potwierdzał aryjskie pochodzenie przy jednoczesnym wykluczeniu pochodzenia żydowskiego. W uzasadnieniu swoich decyzji urzędnicy biura bardzo często odwoływali się do teorii rasowej i antropologii fizycznej. Jako że dokumenty tego konkretnego wnioskodawcy z ludu Siuksów się nie zachowały, możemy jedynie przypuszczać, że Reichsstelle für Sippenforschung wykorzystało opinie mniej lub bardziej cenionych etnologów i antropologów fizycznych, którzy w omawianym przypadku mogli uwzględnić teorie o wspólnym pochodzeniu niemiecko-indiańskim. Jak podkreśla F. Usbeck, casus Siuksów nie jest tutaj niczym niezwykłym, ponieważ podobne oświadczenia na temat aryjskiego pochodzenia dotyczyły też Polinezyjczyków, Japończyków, Turków i Meksykanów.
https://artykulyaryjskie.wordpress.com/2...ryjczykow/
Jak widać egalitarnie uznawano za Ariów kogo popadło i każdy miał status Równy Niemcowi!
Gawain napisał(a): Rozjaśnij o jaki ekskluzywizm chodzi.O ekskluzywizm na poziomie gatunku. Stwierdzenie, że na poziomie rasy to było nawet równo jest tak samo głębokie jak konstatacja, że Szwajcaria pomijając Alpy to właściwie nizina.[/quote]
Jak Polinezyjczycy, Meksykanie, Turcy i Siuksowie to nie są rasowi Niemcy to ja jestem baletnicą!
Cytat:Pomijają gejów, jehowych, downów, jasiów kadłubków, schizofreników.. Ot inkluzja i egalitaryzm.
Zupełnie jak w ZSRR. Już tylko o krok od konstatacji, że Komunizm to prawciowa ekstrema.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychiatri...jna_w_ZSRR
Cytat:Na fali destalinizacji próbowano także zdemaskować i zakończyć nadużycia psychiatrii; działał w tym kierunku m.in. Siergiej Pisariew, uznany za schizofrenika z powodu napisania listu do Iosifa Stalina. Pisariew w 1955 skierował list do KC KPZR z listą zdrowych osób, które spotkał w szpitalu. Specjalna komisja potwierdziła opisane fakty, ale na wprowadzenie zmian nie zdecydowano się. Nowy etap w wykorzystywaniu psychiatrii do celów politycznych znamionowało przemówienie Chruszczowa, opublikowane w gazecie Prawda 24 maja 1959 roku, w którym stwierdził, że w społeczeństwie komunistycznym przestępczość i naruszanie norm życia społecznego często wiąże się z rozstrojem psychicznym; w przemówieniu znalazła się fraza: „Można powiedzieć, że i obecnie (w ZSRR) istnieją ludzie, którzy walczą z komunizmem... ale u takich ludzi bez wątpienia stan psychiczny nie jest w normie”.
Cytat:Ale jako "wypaczenie". I tym hierarchą spokojnie mógł zostać Żyd, Kałmuk, Czukcza, a przy odrobinie szczęścia nawet syn kułaka, czy szlachcica.
Ale nie mógł Animista, Prawosławny albo Katolik. A w Rzeszy spokojnie mógł zostać. Tak jak Turek, Polinezyjczyk i Meksykanin alibo inny Siuks i to nie przez wypaczenie a przez zdatność rasową, naukowo stwierdzoną i zgodną z Ustawami Norymberskimi. Patrz Pan jak postępowo!
Cytat:Miało to nawet swoją nazwę - konserwatywna rewolucja.
Brzmi jak oksymoron.
Cytat:Typu Krasiński u nas. Te ćpuny były esencjonalnie prawicowe. Po prostu bardziej reakcyjne niż konserwatywne (czyli wręcz ultraprawicowe).
No właśnie nie bardzo. To są typy od fuzji, trzecich dróg i czytania Russeu do poduszki.
Cytat:Nie licząc bab,
Których pozycja w stosunku do tych z ZSRR była o sto wiorst dalej na trasie postępu niż w ZSRR. Kiedy Żenotdieł mówił towarzyszkom żonom, że powinny w polu na traktorze robić, pracować w usługach, żeby z głodu nie zdechnąć i uczyć się pisać i czytać, Niemki już to wszystko miały i nikt im nie bronił pracowac jak chciały. Tylko nazistowski ideał był inny od tego sowieckiego. To co w sowietach było osiągnięciem, w Rzeszy było standardem.
[quote podsłowian,[/quote]
Którzy w razie potrzeby byli Aryjczykami.
Cytat:podpodmurzynów itp.
Nadturków, NadnadTybetańczyków....
Cytat:Pomijając Alpy..
Uwzględniając Kaukaz... Przecież w myśl klucza wykluczeń, to ZSRR było najbardziej prawicowym miejscem na Ziemi, w końcu wykluczało kapitalistów, posiadaczy, kułaków, spekulantów, zaplutych karłów reakcji, schizofreników, wrogów ludu, syjonistów i kogo tylko była potrzeba.
Gawain napisał(a): Póki mogła głosiła. Pojeby od Bartyzla&co do dzisiaj się od tego nie uwolniły.
Chwila, chwila kim zatem był Hugo Kołłątaj? Bo tutaj wchodzi pytanie o to czy konserwatyzm gospodarczy jest tożsamy z konserwatyzmem społecznym i czy prawica musi być gospodarczo konserwatywna. I mnie wychodzi, że nawet nie może, bo wtedy się okaże, że Russo, Morelly, Greenpeace i Hipisi to skrajna prawica optująca za powrotem do szlachetnej dzikości i ruchania się jak w paleolicie...
Cytat:Fourrier chciał pańszczyzny, czy ki ciul?
Lepiej Morelly i Russo chcieli powrotu do Natury, Matki Gai i Wolności. A Wolność ową miała dać rewolucja kulturalna, wolna miłość i zajebanie bogaczom wszystkiego.
Gawain napisał(a): Kpisz czy o drogę pytasz? Prawica to były wtedy przede wszystkim te monarchistyczno-syndykalistyczne i narodowo-syndykalistyczne odludki. Leseferyzm był mało popularny i występował zasadniczo w okolicach centrum.
Leseferyzm mało popularny? Toż był doktryną XIX wiecznej Anglii, która zajmowała 1/4 powierzchni Ziemi i obejmowała 1/4 ludzkości. Ponadto nie była samorodkiem. USA czy Skandynawia wówczas odkrywały, że gospodarka zaczyna hulać jak się pozwala prywaciarzom rozwijać przemysł i do XX wieku całkiem nieźle się leseferyzm rozwijał.
Cytat:Nie-boskiej komedii nie czytał?
Nie-boska komedia to w zasadzie chujwico i chujwijak to interpretować, podobnie jak i Towiańczyków czy inne mikstury.
Sebastian Flak

