Dwa Litry Wody napisał(a): Owszem, Demokraci twierdzili, że Rosjanie aktywnie angażują się w kampanię wyborczą wspierając w niej Trumpa poprzez rozpowszechnianie w mediach społecznościowych dyskredytujących Clinton informacji. Jednakże, w przeciwieństwie do Trumpa Demokraci nie zarzucali sfałszowania wyborów odpowiedzialnym za ich przeprowadzenie organom władz stanowych, zaś Clinton swoją porażkę uznała już na drugi dzień po wyborach.
Ok, czyli waga oskarżeń była inna. Niemniej jednak nie zmienia to faktu, że demokraci mieli ból dupy przez parę lat, bo przez parę lat próbowali przypisać Trumpowi ruskość.
żeniec napisał(a): Podobnie jak z "PiS PO jedno zło" symetryzm między republikanami czy trumpistami a demokratami jest fałszywy i służy tylko tej pojebanej stronie na tworzenie iluzji, że wcale tak pojebana nie jest, by zdemobilizować niezdecydowanych do głosowania przeciwko nim. No i niestety to łykasz jak pelikan
A w jakim sensie republikanie są bardziej pojebani od demokratów? Chodzi o to, że na początku kwestionowali istnienie covidu i o mur przy Meksyku? Wiem tyle, że to demokraci są od socjalizmu (np. obamacare), rasistowskich parytetów, numerus clausus dla Azjatów, wspierania aborcjowania i ogólnie postempowości.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

