kmat napisał(a): To nie jest logika PiSu tylko prezesa. Na moje prezes wpadł w pułapkę typowego autokraty czyli informacyjną osobliwość. Mianowicie odbiera jedynie te informacje, które wcześniej sam wypuścił. Przy takiej dworskiej strukturze to zresztą nieuniknione - tu każdy gada prezesowi to, co ten chce usłyszeć.
Cytat:Jarosław Kaczyński chciał, by policja uznała strajki kobiet za nielegalne i rozpędziła je przy użyciu siły. Przeciw byli Mariusz Kamiński i Jarosław Szymczyk. Komendant główny policji ma niedługo odejść ze stanowiska - czytamy na stronach "Gazety Wyborczej".
Według nieoficjalnych informacji dziennika "duże działania" policji były planowane na 25 października, czyli pierwszą niedzielę po ogłoszeniu decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Policjanci mieli uznać demonstracje za nielegalne i potem je rozpędzić.
Jednak w niedzielę rano na odprawie z udziałem Szymczyka, komendanci wojewódzcy usłyszeli, że mają działać w "sposób wyważony i ostrożny", tak aby nie doprowadzić do zamieszek. Według źródeł "Wyborczej" szybkiej rozprawy z protestującymi chciał wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński, któremu podlegają MSWiA, MON i ministerstwo sprawiedliwości.
– Kaczyński przeżywa szok kulturowy, siedzi w Alejach i słucha podszeptów Brudzińskiego czy Terleckiego. No jest w PiS stado wariatów, którzy chcieliby armatek wodnych na protestujących - opowiada jeden z rozmówców "Wyborczej" z partyjnej centrali PiS.
Sam Szymczyk tłumaczył potem, że w kwestii protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, polska policja prowadziła odpowiednie działania i nie była pobłażliwa. - Do tej pory zatrzymaliśmy blisko 80 osób w związku z agresywnymi zachowaniami podczas protestów. Prowadzimy ponad 100 postępowań w sprawie dewastacji obiektów - mówił Szymczyk w Polskim Radiu.
Szymczyk mówił też, że zgromadzenie powyżej pięciu osób w czasie pandemii to wykroczenie, a nie przestępstwo. Dlatego policjanci nie mogą dokonywać zatrzymań protestujących.
Według źródeł "Gazety Wyborczej" Szymczyk za swoją postawę straci stanowisko. Decyzję o odejściu ma ogłosić po 11 listopada.
Wśród możliwych następców Szymczyka wymienia się nadinsp. Pawła Dobrodzieja, szefa stołecznej policji, i nadinsp. Andrzeja Łapińskiego, komendanta wojewódzkiego w Gdańsku. Nowi szefowie policji mają rozprawiać się z protestującymi znacznie ostrzej.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...2,79cfc278
Nom, ciekawe na ile to prawda. Jak zaczną pałować ludzi ze strajków to już w ogóle jebnie im w dół poparcie nie wspominając o tym, że to będzie jeszcze większe grzebanie kijem w mrowisku i tylko przyspieszy upadek i jeszcze większą kompromitację PiSu. Jeśli to okaże się prawdą, to Kaczyński okaże się naprawdę małym człowiekiem. No chyba, że cynicznie dąży do jak najszybszej utraty władzy w dobie kryzysu; chociaż z drugiej strony dojdą do władzy ci, którzy może zechcą rozliczyć pisowców ze wszystkich błędów.
Panzer Division napisał(a): Za dawnych czasów siedziałem na niektórych katolickich forach i zdarzało się, że młode matki utyskiwały, że Polska niestety nie jest państwem wyznaniowym i prezerwatywy można kupić na każdej stacji benzynowej.
Średni nakład drukowany "Miłujcie się" to 80k, "Niedzieli" 100k, w dobie elektronicznych mediów to sporo.
Ale już chyba dałem link ze sprostowaniem propagandy antypisowskiej. Naprawdę, PiS jest już wystarczająco chujowy, na tyle że nie trzeba przypisywać mu dodatkowych, zmyślonych debilizmów.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

