lumberjack napisał(a): Panzer Division napisał(a):
Za dawnych czasów siedziałem na niektórych katolickich forach i zdarzało się, że młode matki utyskiwały, że Polska niestety nie jest państwem wyznaniowym i prezerwatywy można kupić na każdej stacji benzynowej.
Średni nakład drukowany "Miłujcie się" to 80k, "Niedzieli" 100k, w dobie elektronicznych mediów to sporo.
Ale już chyba dałem link ze sprostowaniem propagandy antypisowskiej. Naprawdę, PiS jest już wystarczająco chujowy, na tyle że nie trzeba przypisywać mu dodatkowych, zmyślonych debilizmów.
Ok, ale ja to pisałem bez odnoszenia się do tej rzekomej afery z aptekarską klauzulą sumienia. Może niektórym nie mieści się w głowie, ale w PL społeczeństwie jest jakaś część ludzi, która cieszyłaby się z przynajmniej większej kontroli obrotu środkami anty, w tym "niewinnymi" prezerwatywami. Oczywiście większa część ludzi by się tym wkurzyła.
Stop andromedyzacji Drogi Mlecznej!


