DziadBorowy napisał(a): Raczej obstawiam, że będzie z nim jak z grypą - cała nadzieja, że zmutuje i złagodnieje.Porównywanie z grypą jest bez sensu. Grypa wbrew pozorom mutuje wolniej od covida. Te nowe szczepy to skutek tego, że influenzawirusy mogą "uprawiać seks" - jak dwa różne szczepy zainfekują jedną komórkę to rekombinują sobie DNA i robią się z tego małe wirusiki mulatki. Covid na szczęście nie seksi się i nie rekombinuje.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

