Dolicz do tego drugie tyle zgonów wśród osób bez covida, które pewnie dałoby się uratować gdyby system ochrony zdrowia się nie załamał. Bo on wciąż działa sprawnie wyłącznie w ministerialnej propagandzie.
Jak ze sprzętem, technicznym i logistycznym przygotowaniem szpitali i innych instytucji zawalili ewidentnie - stąd obecna prowizorka to już w kwestii dostępności personelu medycznego to są wieloletnie zaniedbania, za które ponoszą odpowiedzialność wszyscy rządzący. Można by się zatem spodziewać, że główną troską obecnego ministra edukacji będzie taka reforma szkolnictwa wyższego aby jednak tych pielęgniarek i lekarzy kształcić odpowiednio więcej. A Ci którzy kończą studia jednak nie jechali za granicę jak to wrzeszczała do nich całkiem niedawno pewna posłanka - tylko zostawali jednak w kraju. Tymczasem wygląda na to, że pan minister będzie zajmował się głównie zwiększeniem idnoktrynacji prawicową ideologią w szkołach i na uniwersytetach.
Jak ze sprzętem, technicznym i logistycznym przygotowaniem szpitali i innych instytucji zawalili ewidentnie - stąd obecna prowizorka to już w kwestii dostępności personelu medycznego to są wieloletnie zaniedbania, za które ponoszą odpowiedzialność wszyscy rządzący. Można by się zatem spodziewać, że główną troską obecnego ministra edukacji będzie taka reforma szkolnictwa wyższego aby jednak tych pielęgniarek i lekarzy kształcić odpowiednio więcej. A Ci którzy kończą studia jednak nie jechali za granicę jak to wrzeszczała do nich całkiem niedawno pewna posłanka - tylko zostawali jednak w kraju. Tymczasem wygląda na to, że pan minister będzie zajmował się głównie zwiększeniem idnoktrynacji prawicową ideologią w szkołach i na uniwersytetach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

