Żarłak napisał(a): Ja go chyba widziałem (raz kilka tygodni temu), ale nie przeczytałem. To pewnie dlatego, że nie byłem bombardowany i nikt nie stał za mną z kijem żebym go przeczytał.Pewnie nie starczyło sił po codziennym oglądaniu TVPis (z wypiekami na twarzy). W końcu „wiadomości” swych najwierniejszych fanów znajdują nie w pisowym betonie, lecz u rozhisteryzowanej i monotematycznej lewizny o masochistycznych tendencjach.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
