Przykro mi, że inspektor nie lubi ateistów
A tu na forum chyba ich dużo.
Jestem ciekawa ilu ateistów matematyków uważa, ze świat jest matematyczny.
Tu mała dygresja, myśl księdza związana z ateizmem też:
"Dlaczego istnieje raczej coś niż nic? Na to pytanie nauka nie odpowiada. Najprościej by było, gdyby nie istniało nic. Nie byłoby żadnych problemów do rozwiązania. A tymczasem istnieje raczej coś niż nic i za pomocą żadnej metody matematycznej, żadnym doświadczeniem nie odpowiemy dlaczego. Teologia odpowiada: istnieje coś, bo coś zostało stworzone."
A tu na forum chyba ich dużo.
Jestem ciekawa ilu ateistów matematyków uważa, ze świat jest matematyczny.
Tu mała dygresja, myśl księdza związana z ateizmem też:
"Dlaczego istnieje raczej coś niż nic? Na to pytanie nauka nie odpowiada. Najprościej by było, gdyby nie istniało nic. Nie byłoby żadnych problemów do rozwiązania. A tymczasem istnieje raczej coś niż nic i za pomocą żadnej metody matematycznej, żadnym doświadczeniem nie odpowiemy dlaczego. Teologia odpowiada: istnieje coś, bo coś zostało stworzone."
Trzeba podważyć wszystko co da się podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, co podważyć się nie da. T.K.

