Adeptus napisał(a):Chodzi o to aby była w jak najmniejszym stopniu. Przez moment była taka szansa.Jednak natura nie znosi próżniCytat:Celem nauczania w szkołach nie jest indoktrynacja (pomijam j. polski i historię, w której każda władza nieco miesza), ale przekazywanie aktualnej wiedzy naukowej. Natomiast celem nauczania religii (konkretnej) jest indoktrynacja.Sam wskazałeś na polski i historię. Dodałbym jeszcze WOS, na którym wmawia się dzieciom, że "demokratyczne państwo prawa" to jedyna dopuszczalna forma rządów. Wychowanie zawsze jest w jakiejś mierze indoktrynacją.
Trzeba podważyć wszystko co da się podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, co podważyć się nie da. T.K.

