Cytat:Na forach internetowych dla księgowych wrzenie. Wszystko przez nową wersję JPK_VAT. Księgowi są załamani. Twierdzą, że nowego pliku nie da się sporządzić bez błędu. Obawiają się kar. Słyszy się nawet o porzuceniu zawodu czy strajku - pisze „Rzeczpospolita”.
To, że nowy JPK_VAT wywołuje poważne kontrowersje, a problemy nie są przesadzone, potwierdza Jerzy Koniecki, prezes Głównego Stowarzyszenia Księgowych w Polsce. - Obawy księgowych są duże, ale liczymy na rozmowy i dialog z Ministerstwem Finansów - wyjaśnia.
Zmian w przepisach podatkowych jest bardzo dużo, a wywołują one sporo problemów interpretacyjnych. Mamy tego świadomość. Dla nas najważniejsze jest jednak, żeby księgowi nie byli karani za najmniejszy błąd. Tu rozwiązania ustawowe są fatalne, bo w praktyce przewidują kary dla księgowych za najmniejszy błąd. Dzisiaj nie tylko księgowy, ale każda osoba sporządzająca rozliczenia może podlegać sankcjom. Ostatecznie naraża się na nie także podatnik - tłumaczy „Rzeczpospolitej” Jerzy Koniecki.
- Przepisy wprowadzające nowy JPK_VAT od początku wzbudzały wiele kontrowersji. W praktyce okazały się jeszcze trudniejsze. Problemy się mnożą, a za każdy błąd grozi 500 zł kary. Trudno się więc dziwić, że księgowi się obawiają - przyznaje w rozmowie z „Rz” Robert Dudkowiak, radca prawny z z poznańskiej kancelarii RDK.
https://businessinsider.com.pl/finanse/n...ch/z8z8m98
---
Cytat:W Masce na kieleckim Rynku pracuje około 40 osób. Kiedy już wszyscy zorientowali się, że zostali pozbawieni pracy na zdecydowanie dłuższy czas, zaczęła się panika.
- Gastronomia rządzi się swoimi prawami. Większość osób pracuje na umowę zlecenie, co więcej podejrzewam, że 50 proc. tego co w sumie zarabiają barmani i kelnerki pochodzi z napiwków. Cały personel został nagle odcięty od pieniędzy – podkreśla Aleksandra Wiewióra. – Jedynym wsparciem od rządu, jakie wtedy otrzymaliśmy było postojowe i zwolnienie z ZUS, ale tak jak mówię, w gastronomii liczą się napiwki – dodaje.
W ten sposób załoga kieleckiej Maski jakoś przetrwała do 6 czerwca. Wówczas pojawiła się szansa na to, aby otworzyć klub jako bar.
- Bez zastanowienia weszliśmy w to. Zawsze to coś. To rozwiązanie się sprawdzało. My odetchnęliśmy z ulgą i wreszcie mogliśmy znów robić to, co kochamy najbardziej. Cudownie, że ludzie ponownie mogli się u nas spotykać. Życie towarzyskie Kielc rozkwitło na nowo. Obroty powoli zaczęły wracać na właściwe tory. Dało nam to złudną nadzieję, że najgorsze mamy już za sobą – wspomina menager Maski.
Niestety, przyszedł kolejny lockdown. Po czterech miesiącach szefostwo jednego z najpopularniejszych klubów w regionie świętokrzyskim, znowu było zmuszone zamknąć interes.
- Najgorsze jest to, że do tej pory nie otrzymaliśmy absolutnie żadnego wsparcia od rządu. Jak to jest możliwe, że zabrania nam się pracować i nie daje nic w zamian? No może oprócz obietnic, jak na razie bez pokrycia. Szczerze mówiąc, wszyscy jesteśmy wściekli – przyznaje Aleksandra Wiewióra. – Świat, w którym żyliśmy diametralnie się zmienia. Nie wiemy co będzie jutro. Straciliśmy poczucie bezpieczeństwa, ale zawsze mamy nadzieję – dodaje.
https://www.onet.pl/informacje/onetkielc...v,79cfc278
No ale najważniejsze, że Bracia Pierdolec dostali dwa miliony, a wyjec Bednarek pół miliona. Brawo PiS.
Sofeicz napisał(a): Jednak PiS jest genialny w szczuciu.
Wrzucenie 400 mln dla artystów wszelkiej maści, to był majstersztyk.
Wiadomo - towarzystwo jest łase na kasę, kłótliwe i ma pierdolca na punkcie własnej niezbędności dla świata.
Wszyscy zaczęli się obrzucać świeżutkim gównem - a świstak zawija te sreberka.
Nie wszyscy, Kazik się dobrze zachował.
![[Obrazek: 125464923_3223069517816486_8853290437790...e=5FE1F7A8]](https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/125464923_3223069517816486_8853290437790934208_n.jpg?_nc_cat=102&ccb=2&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=oEO6rKyn1REAX_ds3Fp&_nc_ht=scontent-frt3-1.xx&oh=990096ef0060a5a434ab91eca0b100d9&oe=5FE1F7A8)
Natomiast nie rozumiem wszystkich tych ludzi, którzy bronią Bednarków, Golców Pierdolców i discopolowców - że te pieniądze to dostali na swoje firmy, w których jest po kilkudziesięciu ludzi i to oni dostaną tę kasę, która jest ekwiwalentem tego co mogli by zarobić w tym roku gdyby nie pandemia.
No to do chuja pana, czemu tylko ludzie powiązani z firmami artystów i muzyków mogą liczyć na taką pomoc, a zwykłym ludziom jak zawsze chuj w dupę? Mój ojciec stracił pracę chyba w marcu (albo kwietniu) i dostał jednorazową zapomogę (2 tysie). Z powodu pandemii nie wypracował do teraz załóżmy 20 paru tysi - gdzie są w takim razie jego pieniądze, gdzie są niezarobione pieniądze pierdyliarda innych ludzi? Albo traktujmy wszystkich tak samo i niech każdy dostanie ekwiwalent tego co nie zarobił, albo niech Golce dostaną to samo co każdy zwykły człowiek - gównozapomogę i zwolnienie z ZUSu na pare miechów.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

