DziadBorowy napisał(a): Wczoraj rząd przyznał, że faktycznie zgubili 22 tysiące testów. Gdyby ich nie zgubili to w okresie największej liczby nowych przypadków przekroczylibyśmy próg narodowej kwarantanny.
Dzisiaj problem ten został rozwiązany ostatecznie. Te 22 tysiące dopisali do ogólnych wyników a wojewódzkim stacjom PSSE zabroniono publikacji jakichkolwiek danych dotyczących covida. Wszystko będzie na jednej centralnej stronie rządowej.
W ten sposób zwykli ludzie a także dziennikarze tracą możliwość jakiejkolwiek weryfikacji podawanych przez rząd danych. Normalnie jak za Gomułki. Ile sobie rząd wpisze tych zachorowań - tyle ich będzie.
Właśnie też chciałem o tym napisać. Tu są linki:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...6,79cfc278
Cytat: Zbierając te dane przez różne źródła wykrywaliśmy pewne nieprawidłowości. Usprawiedliwialiśmy je jednak w międzyczasie, bo nie były to wielkie błędy, duże różnice między tym, co podaje Ministerstwo Zdrowia, a tym co wynika z naszych zestawień. Do czasu - opowiada.
- Pierwszy raz zauważyłem jednak różnicę 100 zakażeń między oficjalnie podanymi danymi a naszymi wyliczeniami - to było jeszcze w czasie wakacji i chodziło o liczbę zakażeń w woj. śląskim. Wtedy 100 zakażeń więcej robiło wrażenie o wiele większe, niż przy obecnej liczbie dobowych zarażeń - przypomina. - Wtedy te brakujące przypadki później dopisano do oficjalnego zestawienia, więc wszystko rozeszło się po kościach - dodaje.
Jednak listopad przyniósł kolejne rozbieżności - zresztą coraz większe. Najpierw było to 200 zakażeń, następnie różnica wzrosła do 500, dalej do 1000.
- I to nagle, z dnia na dzień. Było jasne, że oficjalnie podawano mniej zakażeń, niż my mieliśmy w rzeczywistości. I nagle 2 tys. różnicy - zaczęliśmy więc intensywnie weryfikować. Różnica dalej rosła i doszła w okolicach 14-15 listopada do 14 tys. Po nagłośnieniu tematu okazało się, że rzeczywiście mamy do czynienia z ogromnymi nieprawidłowościami - relacjonuje Rogalski.
- To była już poważna sprawa, bo byliśmy w tym momencie na progu kwarantanny narodowej, a jednocześnie widzimy, że "uciekają nam" w oficjalnym zestawieniach faktyczne liczby zakażeń. Kiedy zacząłem podliczać wczoraj wszystkie zebrane przez ostatnie miesiące dane powiatowe - z uwzględnieniem "zgubionych" przypadków, okazało się, że przekroczyliśmy próg kwarantanny narodowej i nic o tym nam oficjalnie nie powiedziano. Wyznaczony wskaźnik dla tego progu to 70, mamy 11 listopada przekroczyliśmy 71,5 - wylicza Rogalski.
[...]- Więc to, o czym rozmawiamy, to nie jest tylko informacja, której zabrakło, ale to realne ryzyko dla zdrowia i życia ludzi. To, co mamy w Polsce, to po prostu bałagan. Teraz, po dziewięciu miesiącach, MZ obudziło się, że warto stworzyć bazę danych - niesamowite! Spójrzmy, co już zrobiły rządy Islandii, Czechy, Szwecja - podają szczegółowe dane, trendy, detale! Sami spójrzcie, jak oni informują obywateli o sytuacji. U nas tymczasem, MZ i GIS, uznały, że dosadnie nam pokażą, co o nas myślą. A nasza praca, każdego dnia wykonywana w formie wolontariatu, to było źródło, z którego korzystali obywatele, dziennikarze, naukowcy, różne firmy. Wszystko zabiła jedna decyzja - mówi 19-latek.
- Czuję się przede wszystkim upokorzony. Projekt miał pomóc, wesprzeć walkę z koronawirusem. Jedni szyją maseczki, ja zbierałem dane. Więc teraz również jako obywatel nie czuję się dobrze potraktowany. To jest skandal. Teraz natomiast mamy prawo oczekiwać rzetelnej informacji, rzetelnych danych. Zresztą nie czekam na to tylko ja, czekamy wszyscy - kwituje Rogalski.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...p,79cfc278
Skoro jest coraz lepiej, skoro nie dość, że wypłaszczamy, to jeszcze spadkujemy, to po co ukrywać dane?
Dla mnie ukrywanie danych świadczy o dwóch rzeczach:
1) Jest coraz gorzej, a nie coraz lepiej i rząd chce to przed nami ukryć
2) Rząd chce mieć możliwość podawania takiej liczby zakażeń jaka mu aktualnie będzie potrzebna do bieżącej sytuacji politycznej/społecznej/gospodarczej - kiedy wkurwieni zbankrutowani ludzie będą chcieć strajkować/protestować, wtedy rząd robi jeb - mamy wysoką liczbę zakażeń, zakazujemy zgromadzeń, odbieramy wam takie czy inne prawo.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

