żeniec napisał(a): "fetyszyzuje hierarchię, w której znajdowałby się na samym dnie"Ano taka prawda. Większość domorosłych wielbicieli zamordyzmu nie ma potencjału intelektualnego czy ogarnięcia życiowego aby zrobić karierę w takim systemie. Toć nawet dziadzia Korwin załapałby się najwyżej na nadwornego błazna.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

