Sofeicz napisał(a): Będziesz się nomen omen smażył w wegańskim piekle
Dlaczego? Ta kaczka póki żyła miała dobre życie, bez klatek i wpychania jakiejś tam karmy na siłę do gardła; a śmierć była szybka.
Baptiste napisał(a): Sprowadzanie weganizmu etycznego do oburzenia na hodowlę przemysłową jest dużym uproszczeniem. Taka hodowla u większości ludzi, całkiem słusznie budzi miks zastrzeżeń etyczno-estetycznych, ale przecież poszanowanie życia zwierzęcia to szerszy temat. Stąd wielu mieszczuchów zje droższego kurczaka z wolnego wybiegu, albo ze wsi od rolnika, bo im mięso z fabryki kojarzy się z czymś zwyczajnie niezdrowym, niesmacznym. Dodatkowo uspokoją w ten sposób własne sumienie i gra gitara.
Dokładnie. Większość mięcha jakie żrę nie pochodzi już ze sklepów/z hodowli przemysłowej. Tak samo jajka mam swojskie ode mnie ze wsi albo ze sklepu od kur z wolnego wybiegu. Mleko mam prosto z cyca krowy - jeszcze cieplutkie i takie gęste/tłuste, że muszę je sobie rozwadniać. I bimbru swojskiego mam - dobrze przefiltrowane smaczniejsze to to od zwykłej wódy. Ogólnie życie na takiej wsi jak moja to duży plus jeśli chodzi o dostęp do "naturalnej" żywności.
Nawet ziemniaki też mam ze swojego pola. Odmiana bellarosa bardziej odporna na suszę https://www.rynek-rolny.pl/artykul/ziemn...miany.html
Są przepyszne. Jak się robi z tego puree to bez dodania masła smakuje prawie tak dobrze jakby było z masłem.
Sofeicz napisał(a): Będziesz się nomen omen smażył w wegańskim piekle
Dlaczego? Mięso to tylko dodatek do tego co jem a nie główny element. Do kotleta mam furę kaszy, soczewicy albo ziemniaków i surówki jakieś. Jestem w 80% weganinem

Baptiste napisał(a): Chciałem tylko zaznaczyć, że nie ma jakiejś prostej zależności między krytyczną oceną takich hodowli a weganizmem z przyczyn etycznych.
Nom, nikt normalny chyba nie lubi wlewać do swojego ciała chujowego paliwa. Mnie brzydzą te masowe hodowle zwierząt faszerowanych hormonami, sterydami, antybiotykami.
Chociaż mało chyba w tym sensie "normalnych" ludzi. Większość żre gówno z maka, KFC, chipsy, słodycze z olejem palmowym etc.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

