Sofeicz napisał(a): Czyżby?Z tego, co pamiętam, poszli sami do wyborów do PE i było to jedno wielkie nieporozumienie.
Będąc szeregowcem (no może porucznikiem) PiSu musiałby trzymać "ruki pa szwam".
A jako szef Wielcepotężnej Partii Solidarna Polska, liczącej niewiarygodne 5000 (słownie pięć tysięcy) członków może machać psem
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

