DziadBorowy napisał(a): No i ja też o czymś takim właśnie mówię. Jeżeli ktoś uważa, że głównym problemem są fatalne warunki bytowe zwierząt z hodowli przemysłowej to powinien raczej zrezygnować z ich zjadania na rzecz mięsa z hodowli tradycyjnej niż przykładowo zamiast 6 razy w tygodniu jeść kotleta z mięsa z takiej hodowli jeść go tylko 3 razy.
No i dokładnie o takiej hodowli pisałem (lepsze warunki). W końcu z tym mięsem przemysłowym nie ma żadnego problemu z dostępnością więc moje wskazówki hipotetycznego zachowania konsumenta w warunkach ograniczonej dostępności byłyby bez sensu.
W końcu napisałeś, że w mieście jest większy problem z tym lepszym mięsem, a nie z przemysłowym.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
