lumberjack,
w Szwecji spada zaufanie do głównego epidemiologa....ale i tak jest znacząco wyższe, od zaufania polskiego społeczeństwa do naszego "głównego epidemiologa" i jego pryncypała z długim nosem. Nie wydaje Ci się, że to jest problem którym powinieneś się interesować?
w Szwecji spada zaufanie do głównego epidemiologa....ale i tak jest znacząco wyższe, od zaufania polskiego społeczeństwa do naszego "głównego epidemiologa" i jego pryncypała z długim nosem. Nie wydaje Ci się, że to jest problem którym powinieneś się interesować?

