Cytat:Czyli najwidoczniej do tego aby lud ukierunkować w danym kierunku (sPISić) nie trzeba wcale rozbudowanej machiny propagandowej. Wystarczy sama możliwość przekazania swoich treści, nawet w programach z nieprzychylnym prowadzącym.
Najwidoczniej w PiS tego nie dostrzegli i stąd taki pokraczny manewr z TVP wykonany bez jakiejkolwiek dozy subtelności czy gry pozorów.
Populizm potrzebuje dowolnego medium, żeby się przebić i siłą populizmu jest język jakim się posługuje. Jest on prymitywny a język ów rozumiany jest przez każdego obywatela, więc dociera szerzej niż programy publicystyczne, gdzie używa się zwrotów skomplikowanych o, często, rozbudowanych definicjach. O ile propaganda nie popada w infantylizm i odbiorca nie czuje się jak dziecko albo osoba upośledzona to z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością dotrze do mas. Manewr z TVP był, trzeba przyznać, genialny. TVP miała tradycję tworzenia przekazu dla odbiorcy umisyjnionego. Teatry Tv, Jaworowicz, Laboratorium XXI wieku to były programy niszowe, angażujące tylko część elektoratu. Dzisiaj praktycznie zostały zmarginalizowane na rzecz pauperyzacji. TVP stała się Licheniem dla osób, które skomplikowanego przekazu nie rozumieją wcale, a z tego prostego, tylko pojedyncze zwroty i hasła. Zbudowali narrację, której domeną są hasła a sam przekaz je zawierający może być kompletnym bełkotem, lecz poczucie zrozumienia o co chodzi zapewnia. Zbudowanie na nich oparcia to sprawa dość niecodzienna, bo wykształciuchy z TVN budowali kompletnie odwrotnie na MWzWM czyli nie na zawiści, że sąsiad ma lepiej, (a u nas to tak powoli się zmienia na lepsze), tylko a na poczuciu wyższości intelektualnej nad tłuszczą. PiS odwołał się do wyższości moralnej zjadaczy schabowych nad zjadaczami ośmiorniczkę i zaktywizował nie tylko sentymentalny postprlowski beton, ale przede wszystkim ludzi, którzy nienawidzili sukcesu PO i ich buty oraz bezczelności. Na tym grał Kukiz i się przebił. Na tym gra Konfa i się przebija. Problem polega na tym, że musi zaistnieć szereg haseł tłumaczących rzeczywistość. Manewr PiS był koniecznością. Z hasłem 500+ by się przebili, ale bez propagandy ciosanej krzemienną siekierą nic by z tego nie było na dłuższą metę.
Sebastian Flak

