lumberjack napisał(a):cyd napisał(a): Wiem jako matka jak trudno nie prawic morałów. Nie przekazywać wzorców. Trzeba szukać złotego środka.
A co jest w ogóle złego w przekazywaniu wzorców?
Zależy jakich. Ja np. wbijałem mojemu pierworodnemu, że najlepiej kłamać, kraść, i bić po mordzie.
Nie posłuchał i został prokuratorem.
Porażka na całej linii.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

