DziadBorowy napisał(a): Tu od kilku dni to temat dnia we wszystkich mediach, publicyści prześcigają się w konkursie kto bardziej potępi tych co się zaszczepili. Podobnie politycy z obu stron barykady. A TVP standardowo opróżnia szambo. Co najlepsze odnoszę wrażenie, że większość potępiających gdyby miała taką możliwość zrobiła by to samo. Bo przecież takie cwaniactwo i załatwianie po znajomości to wciąż w Polsce przejaw zaradności jest.Oczywiście. Od dawna powtarzam, że politycy są jacy są, bo wychowali się w takim, a nie innym społeczeństwie. Innych osób uważających się za elity też to dotyczy.
Zresztą dlatego nie wierzę w żadne plany, żeby to wszystko "zaorać i zbudować od nowa", bo póki my się nie zmienimy jako społeczeństwo, będzie dokładnie tak samo.
zefciu napisał(a): A uważasz, że jest „takie poruszenie”? Tzn. owszem – genpaci dostali polecenie, żeby się oburzać, to się oburzają. Ale wśród normalsów żadnego „takiego poruszenia” nie obserwuję.Ciekawe, jak każdy widzi co innego. Na tej stronie wątku mamy już trzy różne zdania co do tego, kiedy były burze

Swoją drogą, widać, że Miller, cokolwiek o nim myśleć, jest jednak wytrawnym politykiem, bo jego wyjaśnienia są najmniej żenujące.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

