Cytat:Żadnej. Niemniej jednak patrząc na doświadczenia moich nieżyjących już krewnych, którym dane było przerobić po kolei wszystkie porządki państwowo-prawne poczynając od Cesarstwa Austro-Węgierskiego przez II RP, Generalną Gubernię a skończywszy na PRLu i III RP, to zawsze jakoś tak wychodziło, że na końcu to właśnie świadczenia społeczne Kapitana Państwo okazywały się najbardziej stabilnym elementem w tym całym historycznym pierdolniku. Gdy wypracowane środki zerowała jak nie wojna to polityka i inflacja, to właśnie kapitan Państwo w osobie Rzeczpospolitej – najpierw tej Odrodzonej, potem Ludowej, a na koniec Demokratycznej - niezmiennie uczył, leczył i nie dawał na starość zdechnąć z głodu.Tylko kto wywołuje te wszystkie pierdolniki, inflacje i wojny?
Upadek cesarstwa rzymskiego- inflacją, I wojna- problem monetarny, druga wojna-inflacja. Państwo Ci najpierw zabiera połowę majątku a potem rzuca ochłapy.
Praktycznie co dziesięć lat maleje o połowę wartość twojego ciężko wypracowanego kapitału a w szkole ci nie pokażą i nie nauczą jak się przed inflacją ochronić. Nauczą Cię za to jak wyznawać kult wszechmocnego państwa i Boga.
Rozsadziło mi antenę.

