Gawain napisał(a): Pytanie brzmi dlaczego tak się dzieje? Co stoi za tym, że kultura polska nie może urodzić nikogo na miarę Supermana albo IronMana? Co takiego jest w Polakach, że co prawda są na bieżąco ze światowym mainstreamem, ale nie są w stanie weń włożyć niczego co by ten mainstream tworzyło.
To nie jest charakterystyczne dla Polaków, ale w ogóle dla Europejczyków. Wynika to po prostu z wieku i dojrzałości europejskiej kultury - naszych Supermanów i Avengersów prałojce stworzyli... w średniowieczu. Mowa, oczywiście, o żywotach świętych. Bardziej na zachodzie - w Polsce chyba akurat nie bardzo - drugim typem superbohatera był chrześcijański rycerz bez skazy. I oni się zwyczajnie przejedli, a żaden szanujący się artysta nie będzie na chama powtarzał wzorców od dawna istniejących w jego kulturze. Podkreślam przy tym, że to nie zależy od wyznawanej religii - protestanci i ateiści świętych nie czczą, ale przecież Supermana też nikt nie czci, jednak jesteśmy świadomi istnienia pewnych wzorców zakorzenionych w kulturze. Stany Zjednoczone zostały zaś zbudowane na kulturze będącej połączeniem odrzucającego wszelkie wzorce poza Bogiem purytanizmu oraz nowoczesnego egalitaryzmu. Kiedy więc w zeszłym wieku zaczęli powstawać superbohaterowie, tam było to coś oryginalnego i nigdy niewidzianego - toteż ich twórcami byli poważni artyści, którzy umieli zrobić to dobrze.

