zefciu napisał(a):lumberjack napisał(a): A nie wiem. Może dlatego chciałbym mieszkać gdzieś z dala od cywilizacji i jakichkolwiek systemów.Czyli tam, gdzie najsilniejszy i najagresywniejszy samiec alfa co jakiś czas przychodzi Ci pod chatę i zabiera to drewno, coś narąbał.
To bym se musiał kupić pistolet. Tylko, że ktoś też mógłby przyjść z pistoletem. Taka chata na odludziu to idealne miejsce do okradzenia niestety, a jeszcze jakby ktoś wiedział, że sporo w niej dobrych wkrętarek, to już byłaby niezła zachęta dla kradziejów. Zresztą nie trzeba odludzia - wystarczy poczytać sobie na fejsie w grupach dla remontowców różne historie, które cały czas się dzieją - najczęściej są kradzione całe busy wraz z zawartością albo elektronarzędzia z domków w trakcie remontowania.
Żeby mieszkać na odludziu trzeba by żyć w jakimś dosyć zaniedbanym z zewnątrz domku i w ogóle tak, żeby było widać, że się gówno ma.
Żarłak napisał(a): Ewentualnie sąsiednią Kanadę. Po co się męczyć? Lepiej nastrugać sobie chatę w tajdze.
Kanada to ciekawa opcja. Albo Australia. Tylko co z tą Polską będzie jak pojadę? Kto będzie wypracowywał PKB - od razu jebnie w dół kiedy tylko przestanę kible obesrane ludziom wymieniać.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

