lumberjack napisał(a):Gawain napisał(a): I sądzisz, że to coś pomoże, że biednego nie okradną?
Tak. Latami miałem starego kombiaka, Forda Mondeo Mk1, w którym nie działał żaden zamek. Auto było cały czas otwarte, kto by chciał spróbować, ten by sobie po prostu otworzył. Samochód często parkowany w dosyć uczęszczanym miejscu,
No a jakby se stał na mało uczęszczanej drodze czy na uboczu to by było tak jak z altankami na ogródkach działkowych.
Cytat:czasami zostawiałem w nim graty typu wiadra ze szpachelkami etc. i nikt się nigdy nie pokusił. Auto było używane non stop do remontów, wożenia gruzu etc. - zajechane jak dupa cwela, wyglądało jak z Fallouta. To chyba najlepsza zniechęta dla złodzieja.
Najlepsza to jest jak się boi, bo oprócz tego, że z reguły złodziej to debil, leń to i tchórz. Bał się, że go ktoś zobaczy, w środku łup na 8,5 a na złomie drugie tyle to i nie ruszał.
Cytat:Są też mądrzy i cwani, tacy, którzy na poważnie podchodzą do swojej profesji. W każdej branży są paproki od fuszerki i specjaliści w swoi fachu. Widziałem fajny program gdzie policjant wraz z byłym złodziejem pokazują jak łatwo kradnie się najnowsze auta metodą "na walizkę".
Jakaś arystokracja jednoprocentowa. Jak ktoś ma łeb na karku to potrafi tym łbem zarobić więcej niż na kradzieży. Toteż łebskich złodziei jak na lekarstwo.
Cytat:Cytat:Polska wbrew pozorom też.
Wiadomix. Mi tam póki co dobrze się żyje i nie chciałbym wyjeżdżać, mimo iż nienawidzę polityków z rządu i opozycji, nieudolności naszego państwa, z dupy wziętych podatków etc.
Ja też tylko powoli zaczynam coraz mniej się widzieć w tym otoczeniu. Myślę czy by se nie kupić hektarów w Rumunii póki tanio i się nie zaszyć w Karpatach. Albo w lesie chociaż.
Sebastian Flak

