DziadBorowy napisał(a):lumberjack napisał(a): A to utożsamiasz państwo z krajem? Bo ja to do państwa nigdy nie miałem sentymentu, ale z krajem jestem zżyty. Ludzie to chuje ale takie spoko chujeW sumie z każdym bardzo dobrze się dogaduję. I trochę tu mam rzeczy, że szkoda byłoby to tak zostawić...
Jak od kraju odejmiesz państwo i ludzi to nie licząc sentymentu do czasów minionych zostaje pogoda i krajobrazy. Ta pierwsza u nas do dupy te drugie gdzie indziej ciekawsze i ładniejsze można znaleźć.
Tu chyba chodzi o tę właśnie "spoko chujość". Do wad swoich ludzi jesteśmy przyzwyczajeni, bo po pierwsze z dużym prawdopodobieństwem mamy takie same, a nawet jeśli akurat nie, to mamy od dzieciństwa wypracowane strategie współżycia z ludźmi o danym zestawie wad. Ludzie z innej formacji kulturowej mają zazwyczaj inny zestaw wad, takich, na które nie mamy przeciwciał. Zalety też mają, ale ich z kolei też nie umiemy wykorzystywać.


W sumie z każdym bardzo dobrze się dogaduję. I trochę tu mam rzeczy, że szkoda byłoby to tak zostawić...