Dwa Litry Wody napisał
Niestety nauka jest taka, że lepiej poczekać na dzień z wysłaniem postu. Nocne zabawy mają swoje minusy. Sprawdziłem, rzeczywiście dotyczy wypaczeń na przestrzeni lat, a nie obecnych wyborów.
Biorę to na klatę.
Przede wszystkim sprawdź co pisałem. Nigdzie nie twierdziłem, że tak jest jak piszesz. Zwracam jedynie uwagę na istnienie niejasności i manipulacje medialne, a nie na pewność o sfałszowaniu wyborów. Sądy nie uwzględniły zgłoszeń to sprawa ogólnie znana. Trump był z poza establishmentu, nie był 'swój" od początku i nawet nie usiłował się podlizywać elitom. Mówiąc krótko, był wyjątkowy motyw.
Ogólny bałagan wyborczy zawsze zostawia niejasności, dlatego pisałem o archaicznym systemie oraz o być może sędziowie wyszli też z założenia, że nie wiadomo kto więcej mataczył i lepiej tej nieczystości nie ruszać.
https://www.lawenforcementtoday.com/new-...eding-100/
Dla ułatwienia dodam. Tłumaczy się to brakiem aktualizacji rejestrów wyborczych, co może być przyczyną lub luką dobrze wykorzystaną. Oczywiście, jeśli kto chce uważać, że wszystko jest ok, ma jak najbardziej może.
Cytat: Podrzucam link do bardziej niezależnego źródła The Heritage Foundation, wyliczone są "błędy bez znaczenia" i dobry komentarz.
Czy zdajesz sobie sprawę, że zlinkowane przez ciebie zestawienie popełnionych w USA przestępstw wyborczych nie zawiera ani jednej pozycji, która dotyczyłaby zeszłorocznych wyborów prezydenckich?!? Lecisz sobie w kulki, czy po prostu nie rozumiesz tekstów, którymi się posługujesz?
Niestety nauka jest taka, że lepiej poczekać na dzień z wysłaniem postu. Nocne zabawy mają swoje minusy. Sprawdziłem, rzeczywiście dotyczy wypaczeń na przestrzeni lat, a nie obecnych wyborów.
Biorę to na klatę.
Cytat:Po drugie - jeżeli z jakichkolwiek powodów nie chcesz lub nie potrafisz wskazać konkretnych stanów i sądów w których prawnikom Donalda Trumpa odmówiono dostępu do kart do głosowania, maszyn liczących i możliwości przeprowadzenia weryfikacji podpisów, to może zechcesz wskazać owe obszary metropolitalne, które odnotowały 100% frekwencję wyborczą, albo choć wyjaśnić dlaczego mielibyśmy z góry zakładać, że nielegalnych, a zarazem niemal niemożliwych do wykrycia praktyk imali się wyłącznie zwolennicy Bidena?
Przede wszystkim sprawdź co pisałem. Nigdzie nie twierdziłem, że tak jest jak piszesz. Zwracam jedynie uwagę na istnienie niejasności i manipulacje medialne, a nie na pewność o sfałszowaniu wyborów. Sądy nie uwzględniły zgłoszeń to sprawa ogólnie znana. Trump był z poza establishmentu, nie był 'swój" od początku i nawet nie usiłował się podlizywać elitom. Mówiąc krótko, był wyjątkowy motyw.
Ogólny bałagan wyborczy zawsze zostawia niejasności, dlatego pisałem o archaicznym systemie oraz o być może sędziowie wyszli też z założenia, że nie wiadomo kto więcej mataczył i lepiej tej nieczystości nie ruszać.
Cytat:WASHINGTON, D.C.- According to an analysis by Judicial Watch, the non-profit government “watchdog,” a total of 353 of the 3,141 counties in America located in 29 of the nation’s 50 states have 1.8 million more registered votes than actual residents.
The September 2020 study compared the registration data available for 37 states with the U.S. Census Bureau’s most recently available American Community Survey (ACS) numbers for the period 2014-2018 on a county-by-county basis.
https://www.lawenforcementtoday.com/new-...eding-100/
Dla ułatwienia dodam. Tłumaczy się to brakiem aktualizacji rejestrów wyborczych, co może być przyczyną lub luką dobrze wykorzystaną. Oczywiście, jeśli kto chce uważać, że wszystko jest ok, ma jak najbardziej może.

