lumberjack napisał(a):
ErgoProxy napisał(a): Wkurwili mnie ludzie - tak zwane człowieki - albo Krakusy w pierwszym pokoleniu, co to im smoła wsiurska z butów się wylewa i na dywanach zostaje, albo właśnie zasiedziali od pokoleń, wg których Podgórze jest to wieś, w dodatku na austriackim brzegu, więc pewno zamieszkana przez gorszy sort ludzki. To bez znaczenia zresztą, bo sprawa oparła się o kwestie, powiedzmy po angielsku - niesforne, a że było to już po raz n-ty, to dotarło do mnie w końcu, że z Polakami się nie da. Z panami braćmi Sarmatami pewnie by się dało, z Żydami dałoby się na pewno, z Ukraińcami chyba nawet też - ale nie da się z tym, co za Polaka obecnie cwaniacko chce uchodzić. I jest w większości.
Żeby było jeszcze ciekawiej, ta konkretna firemka ma siedzibę dosłownie po sąsiedzku z krakowskim oddziałem PiSu.
E tam, nie ma co generalizować. Akurat ci się trafili jacyś nadęci ludzie. Ja tam od dawien dawna nie widziałem nikogo "wyniosłego"...
Nie, to Ty bezrefleksyjnie tkwisz w tym swoim topograficzno-mentalnym grajdole i za nic nie chcesz dopuścić do siebie myśli, że Polska w swej przeważającej masie, to kato-bolszewickie szambo, do którego gnojówka spływa szerokim strumieniem do dziś, za sprawą naszych narodowych przywar.
Jedyne na co nas stać, to kozietulska bohaterszczyzna i rejtanienie, podszyte jakąś mityczną polską tolerancją i umiłowaniem wolności, którego to zwierza nikt nigdzie nie widział.
Dość powiedzieć, że jedyny, naprawdę wolnościowy zryw po II wś wywołali Żydzi, który polaczki zgodnie stłumili, a ich organizatorów wygnali z kraju.
Reszta tych, pożal się boże, narodowych powstań - od poznańskiego czerwca, aż do sierpnia 1980r, było o kiełbasę i papier toaletowy.
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Albert Camus

