Jest w tym wszystkim lekki schiz.
Wszyscy załamują ręce nad szurią, teoriami spiskowymi ale tak po prawdzie kultura masowa sobie po części te monstra wyhodowała.
Pokażcie mi jeden fim, w którym polityka jest pokazana jako w miarę czysta i odpowiedzialna!
A ja wymięnię, od tak, setki innych, gdzie polityka jest jaskinią wszelkiego zła, rząd ukrywa kosmitów, tajne rządowe komanda likwidują niepokornych, wszyscy są zblatowani ze wszystkimi i nawet nie widać żadnego nowego Pana Smitha jadącego do Waszyngtonu.
Jak się latami karmi publikę takimi narracjami, to potem ciężko się dziwić, że publika to bierze za real.
Wszyscy załamują ręce nad szurią, teoriami spiskowymi ale tak po prawdzie kultura masowa sobie po części te monstra wyhodowała.
Pokażcie mi jeden fim, w którym polityka jest pokazana jako w miarę czysta i odpowiedzialna!
A ja wymięnię, od tak, setki innych, gdzie polityka jest jaskinią wszelkiego zła, rząd ukrywa kosmitów, tajne rządowe komanda likwidują niepokornych, wszyscy są zblatowani ze wszystkimi i nawet nie widać żadnego nowego Pana Smitha jadącego do Waszyngtonu.
Jak się latami karmi publikę takimi narracjami, to potem ciężko się dziwić, że publika to bierze za real.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

