Wyszczepili, zaszczepili, zaszczepiono...
Nie widzicie tu ewidentnej dehumanizacji? Termin "wyszczepić", funkcjonował dotąd tylko w weterynarii. I to nieoficjalnie.
Kowalski już nie idzie do przychodni się zaszczepić - idzie tam, by go zaszczepiono. Jak psa w schronisku.
Ani chybi już wkrótce nie będzie można odmówić nie tylko przyjęcia mandatu, ale nawet szczepionki.
Żadnych chipów pewnie w tym preparacie nie ma, ale grunt do ubezwłasnowolnienia i budowania nowożytnego helotyzmu na pewno jest.
Jestem też ciekaw, kiedy władze zaczną na serio promować stosowanie biochipów, jako alternatywy dla dowodów osobistych, praw jazdy czy kart kredytowych.
Przesadzam? Nie sądzę.
Na tym forum zwolenników tego rozwiązania znajdzie się na pewno wielu.
Nie widzicie tu ewidentnej dehumanizacji? Termin "wyszczepić", funkcjonował dotąd tylko w weterynarii. I to nieoficjalnie.
Kowalski już nie idzie do przychodni się zaszczepić - idzie tam, by go zaszczepiono. Jak psa w schronisku.
Ani chybi już wkrótce nie będzie można odmówić nie tylko przyjęcia mandatu, ale nawet szczepionki.
Żadnych chipów pewnie w tym preparacie nie ma, ale grunt do ubezwłasnowolnienia i budowania nowożytnego helotyzmu na pewno jest.
Jestem też ciekaw, kiedy władze zaczną na serio promować stosowanie biochipów, jako alternatywy dla dowodów osobistych, praw jazdy czy kart kredytowych.
Przesadzam? Nie sądzę.
Na tym forum zwolenników tego rozwiązania znajdzie się na pewno wielu.
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Albert Camus

