DziadBorowy napisał(a): Spadek urodzin na pewno nastąpi. Kobiety rodzą w coraz późniejszym wieku i wiele z nich na drugie i trzecie dziecko decyduje się w wieku w którym ryzyko wad płodu jest czymś co trzeba wrzucić na wagę. Możliwość aborcji w takim przypadku (co niekoniecznie oznacza późniejsze skorzystanie z tej opcji) była dla nich zapewne jakimś bezpiecznikiem psychicznym. A tak pewnie część kobiet 35+ ze staranie o dziecko zrezygnuje.Gdybym miała teraz 35 lat i jeszcze planowała dziecko, poważnie bym się zastanowiła. Inna sprawa, że po przekroczeniu magicznej czterdziestki uznałam, że i tak nie będę świadomie starać się o dziecko, bo aborcja to jednak nie schrupanie fryteczek i nie chciałabym się narażać na wysokie ryzyko takich dylematów. Zawsze jednak dobrze mieć bezpiecznik, o jakim wspominasz.
lumberjack napisał(a): Ozusowaniem zleceńOzusowaniem zleceń? Przecież zlecenia od zawsze są ozusowane.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

