znaLezczyni napisał(a): Nie chodziło mi o jednostkowe preferencje, tylko zmieniający się trend. Kiedyś dzwonienie było powszechną formą komunikacji, szeroko akceptowaną.
Ale też nie mającą, jako zdalna komunikacja w czasie rzeczywistym, żadnej alternatywy. Dlatego ludzie byli do niej przyzwyczajeni. Potem pojawiły się alternatywy, zatem ludzie stopniowo zaczęli się na nie przerzucić.
Cytat:Skłonność do krętactwa (wiadomości nie widziałem/ nie doszła) zazwyczaj łączy się z niską etyką zawodową. Może przypadek.
Nie rozumiem tej wypowiedzi. Udawanie, że się nie otrzymało wiadomości służbowej to
jest przejawi niskiej etyki pracy, a nie coś co się „łączy”. Są jednak też ludzie, którzy lubią się skupić na jednej rzeczy, a potem podjąć następną. Stąd też konieczność przerywania pracy i zmieniania kontekstu, bo ktoś ma do nich prośbę, którą zajmą się potem, utrudnia pracę. To jest też kwestia organizacji pracy. W pewnym momencie komunikowanie się na zasadzie przesyłania próśb, czy to mailem czy przez telefon staje się nie do utrzymania i trzeba przejść na zdzirę, lub inny system ticketowy.
Cytat:Owszem. Ale nie dlatego ludzie z nich nie korzystają. Moim zdaniem kolejność jest odwrotna. Ludzie przestali korzystać, więc technologia nie została zmodernizowana.
Bezedura. Technologia została zmodernizowana. Mamy obecnie wysyp nowoczesnych chatów, takich jak slack, czy discord i ludzie z nich korzystają.
Cytat:Jakiś czas temu kilka osób pytało, dlaczego nie może wejść na czat, za odpowiedź powinno im wystarczyć pytanie jednej z moderatorek po co im to, skoro czat już nie jest popularną formą komunikacji.
No dobra. Ale to jest argument za tym, że administracja tamtego forum jest za leniwa, aby albo zlikwidować dział „czat”, albo stworzyć czat nowocześniejszy (jak na tym forum stworzono discorda). A nie za tym, że ludzie nie czatują.
Cytat:Podsumowując to, co chciałam napisać: w tej chwili rozwijająca się technologia prowadzi do wielu sekundowych spotkań z (prawie) anonimowymi, często przypadkowymi ludźmi. Kontakt ten przejawia się najczęściej dawaniem/ otrzymywaniem feedbacku. Nie sprzyja jednak tworzeniu się więzi czy społeczności, które wymagają nieco czasu i uwagi.
Niektóre technologie – owszem. Ale przecież nie wszystkie.