https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...91f4HUD9FU
Prawdziwa kopalnia pierdolotów. A o czym pierdoli Klejnot Narodu Wolskiego? Ano:
-że Polska to oaza wolności
-ale na tę wolność zamachnąć się chce światowa lewica
-a lewica to Platforma Obywatelska
-właściwie to już nie lewica, ale lewactwo
-chodzi o wolność "konserwatystów" do nietolerancji i języka nienawiści (wiadomo: "tęczowa zaraza", "zboczeńcy", "czego lobby LGBT chce uczyć twoje dzieci", "mordercy dzieci nienarodzonych" i każda antynaukowa bzdura)
-antynaukowa bzdura, bo wychodzi na to, że lewactwo z Platformy Obywatelskiej rządzi samorządami uniwersyteckimi, gdzie zdaniem Klejnotu Narodu Wolskiego w szczególności ogranicza się wolność wypowiedzi
-" Pytany czy wspierałby postulaty zmierzające do zwiększenia poziomu prawnej ochrony wolności w Polsce, jako odpowiedzi na te zagrożenia, potwierdził. - Sam jestem autorem takich pomysłów i to już od dłuższego czasu to forsuję"
-"- Z całą pewnością to przeprowadzimy. Musi być tak, żeby każdy kto podniesie rękę na wolność, np. na uczelni, wiedział, że poniesie tego konsekwencje - mówił." wychodzi więc na to, że "pakiet wolnościowy" Czarnka (i zapewne postawienie tej obrazy rozumu na czele MEN) ma pełne błogosławieństwo Klejnotu
-"Ocenił, że media przejmowane przez niemieckich przedsiębiorców jeszcze w latach 90-tych "odegrały ogromną rolę w demoralizowaniu młodzieży"." Acha.
-"Kaczyński oświadczył, że Polska musi mieć własne media, a media "niepolskie powinny być w naszym kraju wyjątkiem i to takim - można powiedzieć - rzadkim wyjątkiem". Zaznaczył, że nie jest to droga ani łatwa, ani krótka, ale "to jest jedyna droga obrony naszej wolności, naszej suwerenności, bo media to jest coś, co by można było porównać przynajmniej do znaczących części mózgu i jednocześnie układu nerwowego człowieka". - Człowiek, któremu by to odebrano już po prostu nie byłby człowiekiem w całym tego słowa znaczeniu. I także naród, któremu to odebrano jest rzeczywiście w bardzo trudnej sytuacji - mówił szef PiS." szykuje się więc jeszcze większa propaganda
-także propaganda sukcesu "My dzięki bardzo niedobremu biegowi naszej historii (...) jesteśmy jeszcze dzisiaj ciągle w tej słabszej pozycji, ale idziemy dobrą drogą do tego żeby ją jakość wzmocnić i to bardzo wzmocnić - dodał Kaczyński."
-"Plany będą niedługo przedstawione, są naprawdę ambitne, daleko idące, są w dalszym ciągu prospołeczne, ale nastawione na to, żeby działanie dla społeczeństwa, w tym także dla tych grup, którym jest trudniej było połączone z działaniem prorozwojowym, bo Polska musi szybko, szybciej, wyraźnie szybciej niż kraje zachodniej Europy, rozwijać się - powiedział szef PiS." tłumacząc na nasze: lepiej już było, teraz pora się cofnąć
-"to wszystko musi być realizowane w ten sposób, by nie unieważniało przedsięwzięć innego rodzaju, właśnie tych w sferze ducha" jest taki fajny wywiad z Dukajem, w którym mówi on o tym, że te tożsamościowe polityki wynikają z przegranej na polu ekonomicznym, stąd te wszystkie narodowo-katolickie sentymenty i spoglądanie z moralną wyższością na bogatszy zachód na zasadzie "możem biedny, ale za to oni są zepsuci, bo tam laicyzacja i sodomia".
Mamy więc u sterów kraju człowieka z innej epoki, stosującego anachroniczne myślenie o podziałach politycznych, widzącego skrajną lewice tam, gdzie obecnie znajduje się centrum, żyjącego wciąż sentymentami narodowymi z epoki zaborów; kołtuna podważającego kompetencje instytucji naukowych do oceny treści jako nienaukowych i nieakceptowalnych w murach tych instytucji; dziadersa nie nadążającego za przemianami cywilizacyjnymi i biadolącego coś o demoralizacji młodzieży; autokratę, którego władza nie znosi ograniczeń przez jakiekolwiek współczesne standardy mogące hamować realizację jego celów. Swój zestaw urojeń Kaczyński chce sprzedać jako wizję polityki zmierzającej do prześcignięcia zachodu- w sferze ekonomicznej i "duchowej", co brzmi zarówno żałośnie, jak i groźnie.
O jaką wolność, postęp i umoralnienie chodzi, to widać doskonale teraz, kiedy odbiera się obywatelkom tego kraju i rodzinom polskim ważny element ich praw rozrodczych, który dotychczas dawał im chociaż trochę wolności do decydowania o własnej przyszłości, o własnej inwestycji rodzicielskiej, wolności do decydowania o własnej gotowości lub nieprzygotowaniu do podjęcia ciężaru urodzenia i opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym lub bardzo ciężko upośledzonym. W skrajnych przypadkach dotychczas Polki i polskie rodziny mogły zdecydować, że nie chcą przeżywać dramatu narodzin dziecka ze śmiertelnymi wadami. Prawo do aborcji, które tę wolność dawało, nie niszczyło w ludziach empatii, wrażliwości na los niepełnosprawnych, nie pozbawiało nikogo wrażliwości na los drugiego i troski o innych (wręcz z tej troski było wywodzone), czyniąc terminację ciąży naturalną granicą, dalekim od arbitralności rozstrzygnięciem wartościującym życie istot naszego gatunku.
Zamiast tego mamy dziś narzucone przez partyjnych aparatczyków rozstrzygnięcie zgodne z dyktandem religijnych fundamentalistów, którzy ze szkodą dla nas wszystkich wdzierają się coraz mocniej w nasze życia ze swoimi zakazami, ograniczającymi dostęp do zdobyczy cywilizacyjnych rzekomo w imię jakichś urojeń o boskich nakazach, a w istocie w imię doraźnego interesu krajowych szkodników należących do hierarchii kościoła katolickiego (i w interesie jednego biznesmena z Torunia) i do partii rządzącej, a w dłuższej perspektywie na korzyść Rosji, która doskonale zdaje sobie sprawę, że podsycanie fundamentalizmów religijnych sprzyja spowolnieniu rozwoju Zachodu, osłabieniu UE i jej wpływów, dając Kremlowi większe pole do geopolitycznego popisu.
Im dłużej jegomość z obrazka i jego środowisko będzie u sterów tego kraju, tym bardziej będziemy w dupie.
Prawdziwa kopalnia pierdolotów. A o czym pierdoli Klejnot Narodu Wolskiego? Ano:
-że Polska to oaza wolności
-ale na tę wolność zamachnąć się chce światowa lewica
-a lewica to Platforma Obywatelska
-właściwie to już nie lewica, ale lewactwo
-chodzi o wolność "konserwatystów" do nietolerancji i języka nienawiści (wiadomo: "tęczowa zaraza", "zboczeńcy", "czego lobby LGBT chce uczyć twoje dzieci", "mordercy dzieci nienarodzonych" i każda antynaukowa bzdura)
-antynaukowa bzdura, bo wychodzi na to, że lewactwo z Platformy Obywatelskiej rządzi samorządami uniwersyteckimi, gdzie zdaniem Klejnotu Narodu Wolskiego w szczególności ogranicza się wolność wypowiedzi
-" Pytany czy wspierałby postulaty zmierzające do zwiększenia poziomu prawnej ochrony wolności w Polsce, jako odpowiedzi na te zagrożenia, potwierdził. - Sam jestem autorem takich pomysłów i to już od dłuższego czasu to forsuję"

-"- Z całą pewnością to przeprowadzimy. Musi być tak, żeby każdy kto podniesie rękę na wolność, np. na uczelni, wiedział, że poniesie tego konsekwencje - mówił." wychodzi więc na to, że "pakiet wolnościowy" Czarnka (i zapewne postawienie tej obrazy rozumu na czele MEN) ma pełne błogosławieństwo Klejnotu
-"Ocenił, że media przejmowane przez niemieckich przedsiębiorców jeszcze w latach 90-tych "odegrały ogromną rolę w demoralizowaniu młodzieży"." Acha.
-"Kaczyński oświadczył, że Polska musi mieć własne media, a media "niepolskie powinny być w naszym kraju wyjątkiem i to takim - można powiedzieć - rzadkim wyjątkiem". Zaznaczył, że nie jest to droga ani łatwa, ani krótka, ale "to jest jedyna droga obrony naszej wolności, naszej suwerenności, bo media to jest coś, co by można było porównać przynajmniej do znaczących części mózgu i jednocześnie układu nerwowego człowieka". - Człowiek, któremu by to odebrano już po prostu nie byłby człowiekiem w całym tego słowa znaczeniu. I także naród, któremu to odebrano jest rzeczywiście w bardzo trudnej sytuacji - mówił szef PiS." szykuje się więc jeszcze większa propaganda
-także propaganda sukcesu "My dzięki bardzo niedobremu biegowi naszej historii (...) jesteśmy jeszcze dzisiaj ciągle w tej słabszej pozycji, ale idziemy dobrą drogą do tego żeby ją jakość wzmocnić i to bardzo wzmocnić - dodał Kaczyński."
-"Plany będą niedługo przedstawione, są naprawdę ambitne, daleko idące, są w dalszym ciągu prospołeczne, ale nastawione na to, żeby działanie dla społeczeństwa, w tym także dla tych grup, którym jest trudniej było połączone z działaniem prorozwojowym, bo Polska musi szybko, szybciej, wyraźnie szybciej niż kraje zachodniej Europy, rozwijać się - powiedział szef PiS." tłumacząc na nasze: lepiej już było, teraz pora się cofnąć
-"to wszystko musi być realizowane w ten sposób, by nie unieważniało przedsięwzięć innego rodzaju, właśnie tych w sferze ducha" jest taki fajny wywiad z Dukajem, w którym mówi on o tym, że te tożsamościowe polityki wynikają z przegranej na polu ekonomicznym, stąd te wszystkie narodowo-katolickie sentymenty i spoglądanie z moralną wyższością na bogatszy zachód na zasadzie "możem biedny, ale za to oni są zepsuci, bo tam laicyzacja i sodomia".
Mamy więc u sterów kraju człowieka z innej epoki, stosującego anachroniczne myślenie o podziałach politycznych, widzącego skrajną lewice tam, gdzie obecnie znajduje się centrum, żyjącego wciąż sentymentami narodowymi z epoki zaborów; kołtuna podważającego kompetencje instytucji naukowych do oceny treści jako nienaukowych i nieakceptowalnych w murach tych instytucji; dziadersa nie nadążającego za przemianami cywilizacyjnymi i biadolącego coś o demoralizacji młodzieży; autokratę, którego władza nie znosi ograniczeń przez jakiekolwiek współczesne standardy mogące hamować realizację jego celów. Swój zestaw urojeń Kaczyński chce sprzedać jako wizję polityki zmierzającej do prześcignięcia zachodu- w sferze ekonomicznej i "duchowej", co brzmi zarówno żałośnie, jak i groźnie.
O jaką wolność, postęp i umoralnienie chodzi, to widać doskonale teraz, kiedy odbiera się obywatelkom tego kraju i rodzinom polskim ważny element ich praw rozrodczych, który dotychczas dawał im chociaż trochę wolności do decydowania o własnej przyszłości, o własnej inwestycji rodzicielskiej, wolności do decydowania o własnej gotowości lub nieprzygotowaniu do podjęcia ciężaru urodzenia i opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym lub bardzo ciężko upośledzonym. W skrajnych przypadkach dotychczas Polki i polskie rodziny mogły zdecydować, że nie chcą przeżywać dramatu narodzin dziecka ze śmiertelnymi wadami. Prawo do aborcji, które tę wolność dawało, nie niszczyło w ludziach empatii, wrażliwości na los niepełnosprawnych, nie pozbawiało nikogo wrażliwości na los drugiego i troski o innych (wręcz z tej troski było wywodzone), czyniąc terminację ciąży naturalną granicą, dalekim od arbitralności rozstrzygnięciem wartościującym życie istot naszego gatunku.
Zamiast tego mamy dziś narzucone przez partyjnych aparatczyków rozstrzygnięcie zgodne z dyktandem religijnych fundamentalistów, którzy ze szkodą dla nas wszystkich wdzierają się coraz mocniej w nasze życia ze swoimi zakazami, ograniczającymi dostęp do zdobyczy cywilizacyjnych rzekomo w imię jakichś urojeń o boskich nakazach, a w istocie w imię doraźnego interesu krajowych szkodników należących do hierarchii kościoła katolickiego (i w interesie jednego biznesmena z Torunia) i do partii rządzącej, a w dłuższej perspektywie na korzyść Rosji, która doskonale zdaje sobie sprawę, że podsycanie fundamentalizmów religijnych sprzyja spowolnieniu rozwoju Zachodu, osłabieniu UE i jej wpływów, dając Kremlowi większe pole do geopolitycznego popisu.
Im dłużej jegomość z obrazka i jego środowisko będzie u sterów tego kraju, tym bardziej będziemy w dupie.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315

