lumberjack napisał(a): Oczywiście, że tak.
Dla Ciebie to może oczywiste. Ale np. taki JKM twierdzi, że zasada „karanie lepsze od prewencji” ma zastosowanie nawet wtedy, gdy wiemy, że działania rodziców mogą spowodować śmierć ich dziecka. Ale to dygresja.
Cytat:No to może zacznijmy to praktykować
Nie „zacznijmy praktykować”, tylko zróbmy to raz a porządnie przeciwko tym, którzy naruszyli wszystkie możliwe zasady, żeby w przyszłości nikt już nie próbował. Nie czyńmy z tego reguły.
Cytat:A take z powodu którego Polacy są biedniejsi. Np. podatek handlowy prowadzi do tego, że i Solorz i Gąska zapłacą więcej za maseło etc.
No ale to nie takie proste. Bo tymi pieniędzmi z podatku przecież politycy nie palą w kominku. Te pieniądze zostaną gdzieś tam wydane. Może na inwestycję z partnerstwem prywatnym, na której zarobi Solorz (która może być przydatna dla ludzi, bądź nie). Może na zasiłek dla
gąski, lub na bezpłatne usługi dla niej. Może na inwestycję w budownictwo, co zwiększy popyt na usługi
lumbera. A może na inwestycję w technologie, do których piszą kod tacy jak
zefciu. Decyzje polityczne mają ogólnie złożone efekty.
Cytat:W pewnym momencie weszło takie prawo, kilka lat temu, na skutek którego zniszczono ok. 300 z 600 małych firm z całej Polski, które zajmowały się montażem szaf wnękowych typu komandor. Ni z gruchy ni z pietruchy Kapitań Państwo naliczył im dodatkowy, zaległy VAT za x lat wstecz (mimo iż prawo nie powinno działać wstecz - stara rzymska zasada). Każda firma dostała nagle po kilkadziesiąt tysięcy złotych do zapłacenia. Za to bym prawodawcy i urzędnikom dał baty i więzienie.
Tylko że w tym przypadku rozwiązaniem jest:
- Uściślenie prawa podatkowego tak, żeby jak najmniej zależało od interpretacji.
- Skrócenie okresu, w którym US może się domagać zwrotu zaległości.
Wsadzić do pierdla w tej sytuacji za bardzo nie ma kogo. Ustawodawca tylko stanowił prawo, a urząd tylko je interpretował.
Cytat:Aha, czyli równość wobec prawa = państwo policyjne.
Swoboda aresztowania posła, który jedzie na głosowanie – państwo policyjne. No niestety. To jest sytuacja, gdzie w oczywisty sposób kwestia praktyczna stoi powyżej abstrakcyjnej koncepcji.
Cytat:A jak mamy bezkarny aparat państwowy to jest demokracja?
No nie. Ale odpowiedzialność tego aparatu musi być zorganizowana z głową.
Cytat:Tak jest i tak będzie. Połowa pisowców była kiedyś w PO, a połowa peowców w PiSie. A wszyscy byli w AWSie. I to są wszyscy kumple i kolesie. Oni sobie krzywdy nie zrobią. Na wizji mamy spektakl wojenny i dzielenie społeczeństwa i podgrzewanie emocji zwykłych ludzi, a w rzeczywistości są to ziomale, którzy się "nami" bawią. Normalnie władcy marionetek, jebani. A jak trzeba sobie samemu dojebać podwyżkę diety poselskiej to ramię w ramię idą.
I znowu ten symetryzm. Tym niemniej faktem jest, że PO (jaka by nie była) nie organizowała nigdy prywatnego Sejmu, nie obsadzała obsadzonych stanowisk i nie dehumanizowała całych grup społecznych w swojej narracji.