To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dlaczego Hitler napadl na ZSSR gdy wojna z Anglia byla jeszcze w toku?
ZaKotem: "Plan był taki, że przemysłu na tych terenach miało być mało co, tylko rolnictwo i tania siła robocza dla przemysłu umiejscowionego w Rzeszy. Wszystko było bardzo ładnie zaprojektowane, łącznie z wagonami do przewożenia wielkiej ilości robotników wielkimi pociągami po wielkich torach, bo w Rzeszy wszystko miało być wielkie"

Ale nie da się / nie dało się zrobić w czasach Hitlera i wojny 1930-1945r państwa zależnego Polska z samym rolnictwem i taniej siły roboczej dla Niemiec skupionej tymczasowo w polskich miastach pod wiatą i żywiących się powietrzem i Słońcem.


Państwo Niemcy w 1930-1945r nie składało się z samych ludzi wykształconych po studiach technicznych, ekonomicznych, prawniczych, lekarskich i wojskowych.

Gdyby tak było, to nadmiarowi inżynierowie niemieccy w Niemczech wykonujący tymczasowo pracę sprzątaczki, dozorcy lub drobnego sklepikarza mogliby przejść do pracy bardziej zaawansowanej i trudnej w swoich zawodach bo przyjechało były z Polski trochę sprzątaczek i dozorców bo trochę posprzątać trzeba i nie można się bez tego obejść.

W ten sposób Niemcy by się rozwinęły i byłoby więcej dobrobytu w Niemczech mocą/siłą niemieckich inżynierów którzy pracując w większej grupie specjalistów wytworzyli by więcej rzeczy/dobrobytu na jednego żywego obywatela wliczając w to i niemieckich inżynierów i polskie sprzątaczki i dozorców.

Bowiem działanie w większej grupie pozwala obniżyć koszty produkcji i podnieść jakość wytwarzanych produktów.
W większej grupie można postawić większe zakłady, większe zespoły maszyn, ludzie więcej się uczą od siebie, można trochę obniżyć ilość zatrudnionych pracowników na jednostkę produkowanego przedmiotu na przykład lodówki lub telewizora. Poza tym badania i innowacje są wrażliwe na liczebność pracującej grupy specjalistów, jeżeli w badaniach i innowacjach pracuje 2 procent obywateli państwa to istotne jest nie liczba% ale liczba sztuk ludzi pracujących w tych badaniach. Ponieważ 2% z 60 milionów obywateli wynosi 1,2 miliona a 2% z 120 milionów obywateli wynosi 2,4 miliona.
Wynalazki, udoskonalenia, innowacji robi się raz na całą liczebność obywateli państwa lub nawet planety Ziemia, to mając więcej ludzi zaangażowanych w nowe technologie, badania i innowacje można znacznie poprawić ilość, jakość i wysokie parametry produkowanych rzeczy,


Sprzątaczki i dozorcy spełniają tu rolę pomocniczą, pozwalają rozróść się państwu, jednak mając nie zaduże kwalifikacje i wykonując prostsze prace w przypadku godnej i rozsądnej płacy minimalnej korzystają z dobrobytu wytworzonego w głównej mierze przez inżynierów.
Sprzątaczki i dozorcy skorzystali by więc na takiej pracy w Niemczech w dobrze zorganizowanym Państwie Hitlera, gdyby takie było.

Pomysły o głodzeniu polskich sprzątaczek w Niemczech i żyjących w złych warunkach są bez sensu bowiem głodna sprzątaczka nie będzie dobrze pracować, bo nie jest to też taka lekka praca i trzeba ją wykonać starannie. Sprzątaczka słaniająca się na nogach i z trzęsącymi się rękami nie wiele i byle jak posprząta.

Półgłodni ludzie, tak mi się wydaje, w wieku od 10lat-45lat mogą co najwyżej zbierać diamenty pełzając po piasku i szukając diamenty bo takie prace były lub są w Afryce, chyba w RPA, jest to trochę obojętne czy pełzający po piasku człowiek ma trzęsące się ręce czy nie.
Sprzątaczce raczej ręce nie mogą się trzęść bo postrąca komputery z biurka i nachlapie mokrą szmatką na klawiaturę.


Jednak w Niemczech Hitlera nie było samych inżynierów tylko były też niemieckie sprzątaczki i niemieccy drobni sklepikarze i niemiecki rynek nie mógł wchłonąć aż tyle polskich sprzątaczek, polskich dozorców i polskich drobnych sklepikarzy. Bo tworzenie pseudo-stanowisk pracy dla polskich sprzątaczek z 2 metrami kwadratowi do sprzątania dziennie w ramach pełnego etatu i godnej płacy minimalnej spowodowałoby , że Niemcy musieli by głodować i nie mieli by na prąd ani bilet na autobus w ramach inflancji spowodowanej dodrukiem niemieckiej marki na wypłaty dla polskich sprzątaczek.



Nie da się też zrobić państwa Polska, pod zarządem Hitlera w której nic nie ma i są tylko rolnicy i czekający w miastach pod wiatą bezrobotni niewykształceni na pracę w Niemczech, którzy leżą nieruchomo na ziemi, nie robią kupy i nie ruszają się.


W państwie musi funkcjonować transport i komunikacja, energetyka, gospodarka wodą i ściekami, wywóz i utylizacja śmieci, bezpłatne usługi lekarskie, wytwarzanie przetworzonej żywności i jej magazynowanie i dystrybucja, produkcja odzieży i drobnych przedmiotów codziennego użytku.
Ktoś musi produkować ciężarówki i pociągi na potrzeby dystrybucji żywności i karmienia łyżką słodkich Polaków w Polsce pozostałych przy życiu ludzi po podstawówce i zawodówce.
Najlepiej, żeby te ciężarówki i pociągi dla Polaków produkowali w Niemczech żołnierze SS i policja Gestapo.
Takie państwo drugiej kategorii w którym niemieccy inżynierowie z państwa pierwszej kategorii Niemiec budują elektrownie i przesyłają prąd do domów rolników 2 kategorii w Polsce przypomina raczej podcieranie  kupy polskim niemowlakom niż wyzysk i bogacenie się na pracy obywateli drugiej kategorii.
Ewentualnie też polscy rolnicy drugiej kategorii mogliby mieszkać w domach na wsi o świeczce a nie o prądzie i wykonywać pracę w polu przy pomocy ręcznych narzędzi grabek i łopat a nie traktora. Na pewno wiele żywności dla siebie i Niemców by wyprodukowali.
Z Polski do Niemiec jechały by całe wagony zaatakowanej stonką ziemniaczaną kapusty i marchewki zamiast konserw mięsnych do ZSRR,
A przemieszczanie na duże odległości dużej ilości nieprzetworzonej żywności, która może ze względu na temperaturę i klimat rosnąć też gdzie indziej, typu marchewka i kapusta ma sens jak wszyscy diabli.
Trzeba do tego dodać jeszcze zakaz chodowania poziomek i innego jedzenia na niemieckich ogródkach działkowych przez niemieckich emerytów i już mamy zwiastun filmu "Seksmisja".
Pociąg towarowy Rzeszów-Berlin z kapustą wjeżdża na tor pierwszy przy peronie drugim.



Utrzymywanie państwa zależnego drugiej kategorii z obywatelami drugiej kategorii po podstawówce i zawodówce nie ma w ogóle sensu.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Dlaczego Hitler napadl na ZSSR gdy wojna z Anglia byla jeszcze w toku? - przez gąska9999 - 31.01.2021, 13:09

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości