Sofeicz napisał(a):zefciu napisał(a):Ale to jest właśnie prosta droga do 'ugettowienia' czy 'uroomowienia".ZaKotem napisał(a): Ktoś umieszcza treści, które uważam za społecznie szkodliwe. Jak przekonać zdecentralizowaną moderację, żeby mi takich nie wciskano?Musisz przekonać moderację serwisu, do którego należysz. A jak się nie da – przenieść się do innego. A jak to się nie da – założyć własny.
A tu raczej chodzi o pogodzenie ognia z wodą czyli agory z szurią.
Wg mnie się nie da ale kombinować można.
Dlatego są propozycje, aby portale społecznościowe do informacji szurskich automatycznie dodawały obok odnośniki do faktów. Do pewnego stopnia zapewnia to dostęp do krytycznych opinii. Można jeszcze dodawać odwołania dlaczego dany szurski pogląd jest głupi (krótkie podsumowanie wraz z łatwo zrozumiałymi przypisami).
Więc nawet w takiej zdecentralizowanej strukturze musi zachodzić przepływ informacji pomiędzy bańkami żeby jako taką wspólnotę zachować. Też jakiś wywiad musi istnieć, który będzie wiedział co knują szury itd.
Tak naprawdę największym problemem jaki wynika z tymi bańkami jest to, że przepływ informacji jest błyskawiczny, a ich ilość nieograniczona. Dlatego wszyscy musieliby się umówić: "no dobra, musimy zwolnić, bo przekroczyliśmy poziom przyswajania informacji jednostkowego i społecznego. Powinniśmy generować mniej "info" bo nie ogarniamy tego bajzlu".
Trzeba pamiętać, że dostęp do zasobów sieciowych wśród ludzi na świecie wzrośnie jeszcze, a do tego dojdą algorytmy z wielkimi możliwościami spamowania i wpływania na społeczności.
Stąd, najsensowniejszą możliwością jest po prostu zwolnienie i samoograniczenie.
Co jest bardzo niemile widziane.
PS trochę obok tematu, ale w jego orbicie napisałem.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

