zefciu napisał(a): Nie wiemy, czym dokładnie kierowali się celując w Trumpa, ale jak widać, nie mylili się w swojej ocenie.Tu akurat geniuszu nie trzeba. Bucowaty i przygłupi narcyz i dupcyngiel. Cel idealny.
Co do KGB i FSB, które kiedyś potrafiły ukraść technologię bomby atomowej a dziś nie umieją otruć Nawalnego - spokojnie można przyjąć, że upadek Sowieta i jelcynowska smuta przyniosły spore zmiany. Państwo utraciło większość kontroli, prawdziwe aktywa przeniosły się do podziemia, gdzie żaden pierwszy sekretarz się im nie wpierdala, a to co kontroluje Kreml to realnie atrapy zrobione na odjebta się.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

