zefciu napisał(a):Sofeicz napisał(a): A mnie to po prostu śmierdzi na kilometr ..... samochwalczą narracją KGB.No ale bez przesady. Tak nie jest. Putintern kontroluje w wielu państwach jakieś radykalne kanapy. Czasem ktoś z Putinternu rzeczywiście dojdzie do władzy, jak w USA albo na Węgrzech, ale to wszystko. Zresztą w przypadku Trumpa nie mieliśmy przecież do czynienia z pełną kontrolą, jak u Orbana, czy Bosaka.
Jacy to jesteśmy zajebiści, mamy wszystkich w kieszeni, papiery na każdego, wtyczki powtykane w każdy otwór etc.
Podobnie jest z działaniami wojskowymi Rosji. Rzeczywiście, jeśli się popatrzy na wielkie zdobycze rosyjskiego oręża, jakimi są Abchazja, region Cchinwali, Krym i kawałek Donbasu i porówna je z okresem świetności ZSRR, to wygląda to śmiesznie. Ale to nie znaczy, że mamy twierdzić, że Rosja w ogóle żadnych działań agresywnych przeciwko krajom ościennym nie prowadzi.
Ja bym jeszcze dodał, że Trump dosyć słabo się odpłacał swoim rzekomym ruskim mocodawcom, blokując np. skutecznie NS2 i apelując do krajow NATO o zwiększenie wydatków na wojsko.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

