Jestem ostrożny, bo już nie raz widziałem jakieś futurystyczne projekcje w filmach, gdzie AD 1984, 2001czy 2020 to były czasy myślących robotów, a już mamy 2021 i ciągle muszę śmieci sam wyrzucać do kosza (nie mówiąc o podcieraniu dupy)
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

