lumberjack napisał(a): W sumie racja, że wstydem wywiera się na ludzi presję, tylko że w naszym społeczeństwie działa to chujowo czyli:
- wstydź się, bo się jeszcze z nikim nie łupałeś
- wstydź się bo nie pijesz
- wstydź się bo nie jesz mięsa (tak, uważam, że nie powinno się tłamsić wegetarian z powodu schabosceptycyzmu)
Wstyd jest związany z konformizmem. Wstyd z powodu różnienia się od innych był przez tysiące lat historii i prehistorii ludzkości pożyteczny, bo barbarzyński klan przeciętnie więcej tracił na postępowaniu wariata, niż zyskiwał na innowacjach ekscentryka. Dzisiaj jest na odwrót, ale dopiero od kilku pokoleń, więc dobór naturalny dopiero się rozpędza. W ciągu następnych kilku pokoleń wzrośnie liczebność ludzi ze spektrum autyzmu, którzy nie mają instynktu stadnego, aż w końcu trzeba będzie wymyśleć nazwę zaburzenia dla tej mniejszości, która go będzie wciąż mieć.

