@lumber
W skrócie.
Ilość złota jest z grubsza stała. Czyli jak gospodarka rośnie to złoto drożeje. I tera taki Iksński duma: może bym se zrobił nowe kafelki w łazience? Niejaki lumber ogłosił się na OLXie, że robi takie rzeczy za 10 dukatów. Ale chuj, poczekam, deflację mamy, poczekajmy, aż ten lumber zejdzie na 7 dukatów. Schowam dukaty w skarpecie, bede panem. Stratny nie będzie, bo deflacja. No okej, deflacja zrobiła swoje, lumber zszedł na 7 dukatów. Ale czy mi się śpieszy? Poczekajmy, aż deflacja zrobi swoje i lumber zejdzie na pięć. Itd, itd, itd. W międzyczasie lumber, lumberowa i lumberzątko umarli z głodu, No bo w końcu: ja se schowam dukaty w skarpecie, a za rok będzie taniej, a że deflacja to majster stratny nie będzie..
W skrócie.
Ilość złota jest z grubsza stała. Czyli jak gospodarka rośnie to złoto drożeje. I tera taki Iksński duma: może bym se zrobił nowe kafelki w łazience? Niejaki lumber ogłosił się na OLXie, że robi takie rzeczy za 10 dukatów. Ale chuj, poczekam, deflację mamy, poczekajmy, aż ten lumber zejdzie na 7 dukatów. Schowam dukaty w skarpecie, bede panem. Stratny nie będzie, bo deflacja. No okej, deflacja zrobiła swoje, lumber zszedł na 7 dukatów. Ale czy mi się śpieszy? Poczekajmy, aż deflacja zrobi swoje i lumber zejdzie na pięć. Itd, itd, itd. W międzyczasie lumber, lumberowa i lumberzątko umarli z głodu, No bo w końcu: ja se schowam dukaty w skarpecie, a za rok będzie taniej, a że deflacja to majster stratny nie będzie..
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

