No więc...kilka lat temu rozpocząłem swoją drogę, od fleksitarianizmu/pescetarianizmu, sprawdzając po drodze laktowegetarianizm, owowegetarianizm, wegetarianizm, weganizm, witarianizm, frutarianizm, sokizm i bretarianizm 
Obecnie swoją dietę określiłbym jako fleksi-wegańską , tudzież semi-wegańską
Choć dzisiaj na przykład zjadłem żółtko jajka (z chowu ekologicznego), ale też 2 batony (czego dawno nie robiłem) i jakieś wypieki z grzybami, serem, szpinakiem..
Generalnie w praktyce powiedziałbym że ostatnio oscyluję między weganizmem a wegetarianizmem. To się tak w miarę ustabilizowało.

Obecnie swoją dietę określiłbym jako fleksi-wegańską , tudzież semi-wegańską
Choć dzisiaj na przykład zjadłem żółtko jajka (z chowu ekologicznego), ale też 2 batony (czego dawno nie robiłem) i jakieś wypieki z grzybami, serem, szpinakiem..
Generalnie w praktyce powiedziałbym że ostatnio oscyluję między weganizmem a wegetarianizmem. To się tak w miarę ustabilizowało.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

