No i stało się.
Syn czuł się źle, miał gorączkę, zrobił sobie testy i wyszedł plus dodatni.
Trzeba było na gwałt szukać dla niego i synowej jakiegoś lokalu do przemieszkania (bo akurat remontują dom i nie da się tam mieszkać).
Masakra. Sąsiad, który mieszka w Wawie udostępnił mieszkanie ale stało całą zimę nieogrzewane i było w nim całe 6 st.
Na szczęście na trzeci dzień objawy ustąpiły i jest na razie OK.
Na drugie szczęście ostatnio się nie kontaktowaliśmy więc my nie jesteśmy w kwarantannie.
Uff!
Syn czuł się źle, miał gorączkę, zrobił sobie testy i wyszedł plus dodatni.
Trzeba było na gwałt szukać dla niego i synowej jakiegoś lokalu do przemieszkania (bo akurat remontują dom i nie da się tam mieszkać).
Masakra. Sąsiad, który mieszka w Wawie udostępnił mieszkanie ale stało całą zimę nieogrzewane i było w nim całe 6 st.
Na szczęście na trzeci dzień objawy ustąpiły i jest na razie OK.
Na drugie szczęście ostatnio się nie kontaktowaliśmy więc my nie jesteśmy w kwarantannie.
Uff!
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

