Teista:
Moim zdaniem II wojna Polski z Niemcami była o drogę i o kapustę.
O drogę przez północną Polskę z Niemiec do dzisiejszego Kaliningradu chyba.
Można byłoby tą drogą nie tylko wojska z niemieckimi czołgami i żołnierzami przerzucać ale i tiry/ciężarówki z częściami do produkcji radia oraz elektrowni bo prąd to podstawa przemysłu. Co w jakimś stopniu pomogło by Niemcom rozwiązać ich problemy gospodarcze i może w jakimś stopniu osłabiło by chęć do konfliktu z ZSRR.
Polacy też tą drogą mogli by wozić siano i zboże do stodoły bo Firer wszystko planował wielkie i na tej drodze pomiędzy niemieckimi ciężarówkami wozy z polskim sianem jeszcze by się zmieściły.
No a w Anglii są też teraz przepisy na wsiach, że nie wolno domów na wsi ogradzać płotem ani metalowym ogrodzeniem bo Anglicy na koniach chcą sobie pojeździć pomiędzy domami.
Czyli drogi/przestrzeń_przejezdna dla koni liczą się teraz w Anglii bardziej niż prawo do własności prywatnej i ogradzania swojej posesji.
Drogi przez polskie państwo dla niemieckich ciężarówek też były ważne w 1933-1939r,
O kapustę, bo Polacy w większości nie mieli żadnych kwalifikacji do wykonywania innej pracy zarobkowej tylko do pracy w rolnictwie. To niedobrze jak dużo ludzi nie ma pracy i źródeł utrzymania bo wtedy są masowe rozboje i kradzieże.
Teista nie wiesz może, czy Firer Hitler chciał przysłać Polakom niemieckie traktory do produkcji rolniczej: zboża, kapusty i ziemniaków i marchewki a ci w miastach w Polsce mieli być darmozjadami bo przecież produkcji przemysłowej miało prawie nie być?
Czy Firer Hitler chciał żeby produkcję rolniczą w Polsce na wsiach robić przy pomocy ręcznych narzędzi grabek i łopaty a ci z miast mieliby przeprowadzić się na wieś i mieszkać już w tych chałupach od ludzi ze wsi co już były postawione po 30 ludzi razem w jednej małej chałupie 50 metrów kwadratowych i ci przyjezdni miastowi mieli by też pomagać w produkcji rolniczej grabkami i łopatami?
A czy na dworzec kolejowy wieźli by plony: zboża i kapustę i marchewkę furmankami na siano i prosto z tych furmanek ładowano by kapustę na niemieckie nowoczesne pociągi towarowe z ładną lokomotywą na parę/parowóz, żeby jechały do Berlina - czy tak planował lub wyobrażał sobie to Firer Hitler?
W sumie też nie słyszałam o konkretach odnośnie planów Firera Hitlera czy były jakieś nieużywane/nieobsadzone lub nieobsiewane pola przed 1939r które według planów miałyby być użytkowane żeby wystarczyło tych pól na całą żywność dla Polski i Niemiec? Czy też łąki miałyby być zaorane na pola i/lub lasy powycinane, żeby pól było pod dostatkiem?
A czy ktoś może też odpowiedzieć czy teraz 2021rok są jakieś zapasowe nieużywane pola w Polsce czy też trzeba byłoby zaorać łąki na pola i powycinać lasy, żeby wyżywić 60 milionów Polaków jakby ludność polski wzrosła z 40 milionów do 60 milionów obywateli?
Moim zdaniem II wojna Polski z Niemcami była o drogę i o kapustę.
O drogę przez północną Polskę z Niemiec do dzisiejszego Kaliningradu chyba.
Można byłoby tą drogą nie tylko wojska z niemieckimi czołgami i żołnierzami przerzucać ale i tiry/ciężarówki z częściami do produkcji radia oraz elektrowni bo prąd to podstawa przemysłu. Co w jakimś stopniu pomogło by Niemcom rozwiązać ich problemy gospodarcze i może w jakimś stopniu osłabiło by chęć do konfliktu z ZSRR.
Polacy też tą drogą mogli by wozić siano i zboże do stodoły bo Firer wszystko planował wielkie i na tej drodze pomiędzy niemieckimi ciężarówkami wozy z polskim sianem jeszcze by się zmieściły.
No a w Anglii są też teraz przepisy na wsiach, że nie wolno domów na wsi ogradzać płotem ani metalowym ogrodzeniem bo Anglicy na koniach chcą sobie pojeździć pomiędzy domami.
Czyli drogi/przestrzeń_przejezdna dla koni liczą się teraz w Anglii bardziej niż prawo do własności prywatnej i ogradzania swojej posesji.
Drogi przez polskie państwo dla niemieckich ciężarówek też były ważne w 1933-1939r,
O kapustę, bo Polacy w większości nie mieli żadnych kwalifikacji do wykonywania innej pracy zarobkowej tylko do pracy w rolnictwie. To niedobrze jak dużo ludzi nie ma pracy i źródeł utrzymania bo wtedy są masowe rozboje i kradzieże.
Teista nie wiesz może, czy Firer Hitler chciał przysłać Polakom niemieckie traktory do produkcji rolniczej: zboża, kapusty i ziemniaków i marchewki a ci w miastach w Polsce mieli być darmozjadami bo przecież produkcji przemysłowej miało prawie nie być?
Czy Firer Hitler chciał żeby produkcję rolniczą w Polsce na wsiach robić przy pomocy ręcznych narzędzi grabek i łopaty a ci z miast mieliby przeprowadzić się na wieś i mieszkać już w tych chałupach od ludzi ze wsi co już były postawione po 30 ludzi razem w jednej małej chałupie 50 metrów kwadratowych i ci przyjezdni miastowi mieli by też pomagać w produkcji rolniczej grabkami i łopatami?
A czy na dworzec kolejowy wieźli by plony: zboża i kapustę i marchewkę furmankami na siano i prosto z tych furmanek ładowano by kapustę na niemieckie nowoczesne pociągi towarowe z ładną lokomotywą na parę/parowóz, żeby jechały do Berlina - czy tak planował lub wyobrażał sobie to Firer Hitler?
W sumie też nie słyszałam o konkretach odnośnie planów Firera Hitlera czy były jakieś nieużywane/nieobsadzone lub nieobsiewane pola przed 1939r które według planów miałyby być użytkowane żeby wystarczyło tych pól na całą żywność dla Polski i Niemiec? Czy też łąki miałyby być zaorane na pola i/lub lasy powycinane, żeby pól było pod dostatkiem?
A czy ktoś może też odpowiedzieć czy teraz 2021rok są jakieś zapasowe nieużywane pola w Polsce czy też trzeba byłoby zaorać łąki na pola i powycinać lasy, żeby wyżywić 60 milionów Polaków jakby ludność polski wzrosła z 40 milionów do 60 milionów obywateli?

