Wg projektu kara za wykroczenie skarbowe wzrośnie z 5,6 tys złotych do 14 tysięcy złotych. Najpiękniejsze jest uzasadnienie:
Czyli wg ministerstwa finansów przedsiębiorcy domagali się, iż w momencie gdy zrobią jakąś ewidentną pomyłkę na fakturze dowalić im 14 tysięcy mandatu i nie ciągnąć po sądach.
Cytat:""Zmiany dotyczące mandatu karnego nie mają na celu zwiększenia wysokości kar, wręcz przeciwnie, mają na celu realizację postulatu przedsiębiorców. Na czym konkretnie polega problem? W sytuacji gdy wysokość mandatu karnego jest określona limitem, można uwolnić się od konieczności pójścia do sądu w przypadku wykrycia nieprawidłowości tylko i wyłącznie wtedy, gdy zagrożenie karą w wyniku takiego postępowania będzie odpowiadać limitowi takiego mandatu"
(...)
Im (przedsiębiorcom) również zależy na tym, żeby w przypadku gdy sytuacja jest ewidentna, jeśli rzeczywiście nieprawidłowość została wykryta, można było nie iść do sądu, nie marnować czasu, nie tracić czasu i środków na profesjonalnego pełnomocnika, tylko zgodzić się z urzędem, zapłacić w tym wypadku wyższy mandat odpowiadający wadze wykroczenia i kontynuować prowadzenie działalności gospodarczej"
Czyli wg ministerstwa finansów przedsiębiorcy domagali się, iż w momencie gdy zrobią jakąś ewidentną pomyłkę na fakturze dowalić im 14 tysięcy mandatu i nie ciągnąć po sądach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

